Twórca „Werdyktu” szykuje film o powiązaniach prezydenta Kennedy’ego i chicagowskiej mafii

David Mamet, dramaturg i scenarzysta mający w dorobku między innymi tekst do „Werdyktu” Sidneya Lumeta, stanie za kamerą nowego filmu. Produkcja zatytułowana „2 Days/1963” przedstawi okoliczności zabójstwa Johna F. Kennedy'ego na tle rzekomych powiązań prezydenta z mafią z Chicago. 

Produkcja nawiąże do teorii spiskowych otaczających zabójstwo Kennedy'ego w listopadzie 1963 roku. Według jednej z nich za zorganizowanie zamachu odpowiadał Sam „Momo” Giancana, będący do połowy lat sześćdziesiątych liderem chicagowskich organizacji przestępczych. Do zastrzelenia Kennedy'ego miało dojść w ramach zemsty za działania prezydenta wymierzone w  interesy Giancany. Ta sama teoria zakłada też, że mafia wspomogła JFK w zwyciężeniu wyborów trzy lata wcześniej. „2 Days/1963” ma skupić się na wydarzeniach ostatnich 48 godzin życia Kennedy'ego i odsłonić nowe, nieujawnione wcześniej okoliczności wskazujące na szerszą konspirację otoczajacą śmierć prezydenta.

Za scenariusz filmu odpowiada Nicholas Celozzi, krewny Sama Giancany. Film zainspirowały informacje, które Celozziemu przekazał zmarły od tego czasu brat gangstera. Poprawki na tekst naniósł sam Mamet. Prace zdjęciowe mają ruszyć w czwartym kwartale tego roku na terenie Los Angeles i w Dallas.

Sprawdź też: Ana de Armas przemieniła się w Marilyn Monroe. Pierwszy teaser biograficznego filmu „Blonde”

Warto przypomnieć, że o teorii wskazującej na udział mafii w śmierci Johna Kennedy'ego wspomniał też Oliver Stone w kultowym thrillerze „JFK” z Kevinem Costnerem w roli głównej. Jak czytamy w serwisie Deadline, scenariusz Celozziego miał na nowo przebudzić zainteresowanie Mameta sprawą zamachu. Dwukrotnie nominowany do Oscara scenarzysta wyjawił na łamach portalu, że dziesięć lat temu planował realizację filmu o Kennedym. Popchnął go do tego sceptycyzm, który odczuwał wobec tak zwanego filmu Zaprudera, jedynego nagrania przedstawiającego ostatnie chwile 35. prezydenta USA. „Napisałem wtedy naprawdę dobry scenariusz na podstawie filmu Zaprudera” – czytamy w krótkiej rozmowie z Mametem. „Cate Blanchett miała pojawić się w obsadzie, byliśmy gotowi do wejścia na plan, ale odebrano nam finansowanie (...) Do sięgnięcia po film Zaprudera zainspirował mnie fakt, że brakuje w nim paru klatek. Naprawdę brakuje. A jedna została zmodyfikowana. (...) Dlaczego?”. „Nick przesłał mi scenariusz i jest naprawdę dobry. Wszystko od podszewki, coś w stylu tego, co Francis Coppola i Mario Puzo zrobili z Ojcem chrzestnym” – dodał reżyser.

Przybliżony termin premiery filmu nie został jeszcze ustalony.

Sprawdź też: Reżyser „Jackie” i „Spencer” zapowiada kolejny projekt. Nakręci dla Netfliksa komediowy dreszczowiec „El Conde”

źródło: Deadline / zdj. John F. Kennedy Presidental Library and Museum