Vin Diesel kontra Jason Momoa? Aktor negocjuje rolę antagonisty w „Szybkich i wściekłych 10”

Wygląda na to, że franczyzę „Szybkich i wściekłych” może uzupełnić kolejna znana twarz. Jason Momoa jest ponoć w końcowej fazie prowadzenia negocjacji z twórcami cyklu samochodowych filmów akcji i ma pojawić się w dziesiątej odsłonie serii. Universal nie wydał dotąd żadnego oficjalnego oświadczenia, ale mówi się, że aktor znany z „Gry o tron” i „Aquamana” miałby wcielić się w głównego antagonistę nowej części.

Na ten moment nie znamy jeszcze większych szczegółów dotyczących produkcji. Wiadomo jednak, że na fotel reżysera powrócić ma Justin Lin, który stanął za kamerą ostatniej odsłony serii, wydanej w 2021 roku. Jeśli chodzi o członków ekipy aktorskiej, na ekranie ponownie ujrzeć mamy Vina Diesela, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibsona, Ludacrisa, Sung Kanga, a także Charlize Theron. Lin oraz Diesel odpowiedzialni są za produkcję filmu.

Diesel chciał także, aby do franczyzy powrócił Dwayne Johnson i rzekomo zabiegał o aktora zarówno prywatnie, jak i publicznie, w ostatnim przypadku za pośrednictwem mediów społecznościowych. Po listopadowym poście na Instagramie, w którym Diesel prosił byłą gwiazdę WWE o udział, Johnson w grudniu powiedział w wywiadzie, że „nie ma szans” na jego powrót, odnosząc się do wpisu Diesela jako przykładu manipulatorstwa. Więcej o tym zdarzeniu przeczytacie w tym miejscu

Nie wiadomo jeszcze, kto oprócz wspomnianych wyżej aktorek i aktorów powróci do dziesiątej odsłony „Szybkich i wściekłych”. Oczekuje się, że zdjęcia do filmu mają rozpocząć się wiosną tego roku, natomiast premiera zaplanowana jest na 19 maja 2023 roku.

Źródło: THR / Zdj. Apple