Tag: Szybcy i Wściekli 10

Christopher Nolan już jakiś czas temu ujawnił światu, że jest wielkim fanem najszybszej rodziny kina, a teraz przekonuje, że nie wstydzi się swojego uwielbienia do „Szybkich i wściekłych”. Radzi też, od której części najlepiej zacząć przygodę z serią.

Co obejrzeć w niedzielne popołudnie? Z pomocą przychodzi platforma SkyShowtime, która przygotowała wyjątkowo mocną filmową ofertę. W serwisie zadebiutowała kolejna kinowa premiera z 2023 roku, a nie jest to wcale ostatni z głośnych debiutów przed nadejściem nowego roku.

Druga połowa grudnia będzie na SkyShowtime wypełniona wielkimi kinowymi premierami. Do oferty serwisu trafią trzy głośne premiery z 2023 roku, a wszystko zacznie się już za chwilę od debiutu najnowszej części „Transformers”. Co jeszcze będzie można obejrzeć na SkyShowtime w grudniu?

Lato upływa nam pod znakiem głośnych premier nie tylko w kinach. Do serwisów VOD w sierpniu trafiają kolejne nowości debiutujące na dużym ekranie w poprzednich miesiącach roku. Już teraz można sięgnąć po superbohaterskie produkcje „Strażnicy Galaktyki 3” oraz „Spider-Man: Poprzez multiwersum”. Ponadto w ofercie pojawi się „Super Mario Bros: Film”, głośny thriller w reżyserii Bartosza Konopki na podstawie powieści Wojciecha Chmielarza „Wyrwa”, komedia z Jennifer Lawrence „Bez urazy” oraz dziesiąta już odsłona „Szybkich i Wściekłych”. Pełna rozpiska poniżej.

Ominęła Was wizyta w kinie na „Szybkich i wściekłych 10”? A może czekacie już na okazję do zrobienia sobie powtórki z nowego rozdziału w historii najszybszej filmowej rodziny? Saga opowiadająca o losach Doma i jego familii nie długo zawita do polskich serwisów VOD.

W sierpniu na polskim rynku fizycznych wydań zadebiutują trzy głośne premiery. Wśród nich znajdzie się najnowsze widowisko Marvela, czyli „Strażnicy Galaktyki 3”, dziesiąta już odsłona samochodowego cyklu „Szybcy i Wściekli” oraz animowana produkcja „Super Mario Bros. Film”. Dystrybutor Galapagos przygotował także edycje płytowe z drugim sezonem serialu „Biały lotos”. Poznajcie szczegółową rozpiskę premier.

Vin Diesel, czyli ekranowy Dominic Toretto potwierdził, kiedy na wielki ekran zawita następna, jedenasta już odsłona „Szybkich i wściekłych”. Fani cyklu samochodowych akcyjniaków będą musieli uzbroić się w cierpliwość.

Jeśli cały czas zastanawiacie się jeszcze czy warto wybrać się do kina na „Szybkich i wściekłych 10”, to przychodzimy z pomocą. Nowe widowisko o najszybszej rodzinie kina zmierza w błyskawicznym tempie do serwisów VOD, więc może warto poczekać na premierę online i obejrzeć przygody Doma i jego familii w domowym zaciszu?

Vin Diesel zakopał ostatnio topór wojenny z Dwayne'em Johnsonem, ale gwiazdor „Szybkich i wściekłych” wziął teraz na celownik innego ze swoich współpracowników z planu. Najnowsze doniesienia zza kulis ujawniają, że Diesel złości się na Jasona Momoę i obwinia go za kiepskie recenzje dziesiątej części.

Cytując klasyka: „Nie jest dobrze. Co prawda nie jest też źle. Można powiedzieć, że jest średnio”. Nowy film Disneya wielkim hitem nie zostanie, a już na pewno nie na rynkach zagranicznych. „Mała syrenka” poradziła sobie w Stanach Zjednoczonych, ale w Chinach okazała się spektakularną klapą.

Krytycy i część widowni od dawna wieszczą, że najszybsza rodzina wielkiego ekranu jedzie na oparach i wiele widowisk już przed sobą nie ma. Wbrew takim prognozom Vin Diesel wskazuje, że franczyza, która wraz z widowiskiem „Szybcy i wściekli 10” odnotowuje jedne z najlepszych wyników oglądalności w swojej historii, może doczekać się przynajmniej kilku spin-offów.

Vin Diesel oraz jego filmowa rodzina mają jeszcze sporo paliwa w baku i nie zamierzają się zatrzymywać. W ten weekend na całym świecie w kinach rządził film „Szybcy i wściekli 10”. Produkcja osiągnęła jedno z najlepszych globalnych otwarć w historii franczyzy. Cały czas dobrze radzi sobie też ostatni hit Marvela i „Super Mario Bros.”.

Ten weekend będzie należał w kinach do filmu „Szybcy i wściekli 10”. Globalnie film powalczy o 300 mln dolarów, a pomóc w tym mają oczywiście widzowie ze Stanów Zjednoczonych. Na pokazach przedpremierowych zameldowała się już spora grupa najwierniejszych fanów najszybszej rodziny kina.

Najszybsza rodzina kinematografii wróciła dziś na ekrany z kolejną, dziesiątą już odsłoną cyklu „Szybkich i wściekłych”. Choć mieliśmy zbliżać się do końca franczyzy („Fast X” pierwotnie planowany był jako przedostatnia część), Vin Diesel zasugerował ostatnio, że debiutujący dziś obraz najpewniej zostanie początkiem trylogii finiszu serii. Czy ewentualna scena po napisach zapowiada taki układ wydarzeń?

„Szybcy i wściekli” wracają do kin z dziesiątym filmem. Część widzów zaczyna odczuwać już zmęczenie ciągłymi pościgami, wybuchami, powrotami zza grobu, zmianami stron i sloganami o rodzinie, ale wygląda na to, że Dominic Toretto nadal ma liczne grono zwolenników. Dziesiąta część jest na drodze do osiągnięcia trzeciego najlepszego otwarcia w historii serii.