
Po kilku latach zwłoki do kin trafi w końcu pierwszy filmu w reżyserii Deva Patela, brytyjskiego aktora znanego z filmów „Slumdog. Milioner z ulicy” oraz „Zielony rycerz”. Zobaczcie, jak zapowiada się „Monkey Mana”, widowisko o krwawej zemście, które swoim nazwiskiem firmuje Jordan Peele, twórca „Uciekaj!”.
„Monkey Mana” z pierwszym zwiastunem. Szykujcie się na krwawe kino zemsty
Premiera filmu miała odbyć się jeszcze w 2022 roku, a rok wcześniej prawa do dystrybucji „Monkey Mana” za trzydzieści milionów dolarów wykupiła platforma streamingowa Netflix. Przez ostatnie dwa lata o projekcie nie było jednak zbyt głośno i dopiero teraz pojawił się jego pierwszy zwiastun. Wraz z ujawnieniem zapowiedzi okazało się, że dystrybucją nie będzie zajmował się już streamingowy gigant.
Sprawdź też: Weekendowe szaleństwo w streamingu! Netflix, HBO Max, Apple TV+ i Prime Video – co wybrać?
Projektem zainteresował się bowiem Jordan Peele i jego firma produkcyjna Monkey Paw. Popularny reżyser był pod wrażeniem wizji Patela i namówił wytwórnię Universal Pictures do tego, aby film otrzymał kinową premierę. Tak właśnie się stanie, a widowisko trafi na duży ekran 5 kwietnia.
Dave Patel, który poza stanięciem za kamerą i napisaniem scenariusza (wraz z Paulem Angunawelą) zagrał też w „Monkey Man” główną rolę. Aktor wcielił się w bohatera, który po wyjściu z więzienia poszukuje zemsty za krzywdy doznane w odległej przeszłości. Na ekranie, poza Patelem, pojawią się między innymi Sharlto Cooley („Dystrykt 9”), Sobhita Dhulipala („Psycho Roman”) i Sikandar Kher („24: India”).
zdj. Universal Pictures