„Wiedźmin” to była rozgrzewka. Henry Cavill zapowiada epickie walki na miecze w „Nieśmiertelnym”!

Henry Cavill rozstał się z rolą Geralta w serialowym „Wiedźminie”, ale nie zamierza rezygnować jednocześnie z ról, w których będzie miał okazję popisać się swoimi umiejętnościami władania mieczem. Aktor zapowiada, że to, co widzieliśmy do tej pory w jego wykonaniu to była dopiero rozgrzewka.

Henry Cavill jako Nieśmiertelny zaskoczy nas umiejętnościami walki mieczem

Jeszcze w maju 2021 roku ogłoszono, że rozpoczynają się prace nad stworzeniem nowej wersji „Nieśmiertelnego”. Trzy lata później projekt nadal pozostaje jeszcze w fazie przedprodukcyjnej, ale mamy właśnie potwierdzenie tego, że prace zaczynają w końcu nabierać rozpędu. Henry Cavill mający zagrać główną rolę w filmie był jedną z głównych gwiazd panelu studia Lionsgate podczas tegorocznego CinemaConu. Aktor pojawił się na głównej scenie, aby omówić szereg projektów, które realizuje wspólnie z wytwórnią.

Już za chwilę do kin wejdzie film „The Ministry of Ungentlemanly Warfare” wyreżyserowany przez Guya Ritchiego, w którym aktor wciela się w brytyjskiego agenta zbierającego grupę wyjętych spod prawa przestępców mających siać spustoszenie za linią wroga podczas II wojny światowej. W przygotowaniu jest także produkcja „In the Grey”, w której obok Cavilla pojawią się Jake Gyllenhaal i Eiza Gonzalez, a trzeci z projektów to właśnie „Nieśmiertelny” w reżyserii Chada Stahelskiego.

Sprawdź też: Kevin Costner przerywa mielczenie: Chciałbym wrócić do „Yellowstone.

Henry Cavill Wiedźmin

Odnosząc się do ostatniego projektu Cavill przyznał, że jest wielkim miłośnikiem oryginalnych filmów i pochwalił scenariusz za zagłębienie się w znaczenie głównych bohaterów, ich czynów i tego, z czym muszą się mierzyć. Aktor ujawnił też, że trenuje już do roli w „Nieśmiertelnym” i powiedział, coś, co powinno ucieszyć wszystkich fanów aktora oraz scen akcji z udziałem broni białej.

Henry Cavill stwierdził bowiem, że: „Jeśli myślicie, że widzieliście już, jak walczę mieczem, to jeszcze nic nie widzieliście”. Po takiej deklaracji możemy uznać, że poczynania aktora w serialowym „Wiedźminie” były jedynie rozgrzewką przed tym, co przygotuje wspólnie z Chadem Stahelski, twórcom odpowiadającym za widowiskowe sceny akcji w filmowej serii „John Wick”.

Premierę nowego „Nieśmiertelnego” zaplanowano wstępnie na 2026 rok. Film będzie najprawdopodobniej prequelem do oryginalnego „Nieśmiertelnego” z 1986 roku, w któym główne role zagrali Christopher Lambert, Sean Connery i Clancy Brown. Bohaterami produkcji byli Connor MacLeod urodzony w 1518 roku, który zostaje śmiertelnie zraniony podczas bitwy, ale jakimś cudem udaje mu się przeżyć. Kiedy inni dowiadują się o jego nieśmiertelności, bohater zostaje skazany na banicję. Wędrując po górach Connor spotyka Ramireza, który również był nieśmiertelny. Tak bohater dowiaduje się o toczącej się walce między nieśmiertelnymi

zdj. Netflix