
Will Smith wzbudził spekulacje dotyczące swojego zaangażowania w nowy film z serii „Matrix”, publikując na Instagramie tajemniczy wpis. Aktor przypomniał o swojej decyzji z 1997 roku, kiedy odrzucił rolę Neo w „Matrixie”, wybierając zamiast tego udział w „Bardzo dzikim Zachodzie”.
Will Smith w przeszłości odrzucił główną rolę w Matrixie
Warner Bros. potwierdziło prace nad piątą częścią „Matrixa”, której scenariusz i reżyserię powierzono Drew Goddardowi, który wcześniej wyreżyserował takie filmy jak „Źle się dzieje w El Royale” oraz „Dom w głębi lasu”, a także napisał scenariusz do filmów takich jak „Marsjanin”, „World War Z” oraz serialu „Daredevil”. „Drew przyszedł do Warner Bros. z nowym pomysłem, który według nas będzie niesamowitym sposobem na kontynuację świata Matrixa, poprzez uhonorowanie tego, co Lana i Lilly rozpoczęły ponad 25 lat temu oraz zaproponowanie wyjątkowej perspektywy opartej na jego osobistej miłości do tej serii i jej bohaterów” – mogliśmy przeczytać w komunikacie studia.
Wpis Smitha przypomina jego decyzję o nieprzyjęciu roli Neo w kultowym filmie „Matrix” z 1999 roku, aktor przypomina, że w 1997 roku Wachowscy zaoferowali mu główną rolę w filmie, ale aktor odrzucił ją na rzecz udziału w „Bardzo dzikim Zachodzie”. Produkcja ta okazała się komercyjną porażką, podczas gdy „Matrix” stał się kamieniem milowym w historii kina i ikoną popkultury, zarabiając 467 milionów dolarów i otwierając drogę do kolejnych czterech filmów z tej serii.
Źródła pomimo wpisu aktora na Instagramie donoszą, że Smith nie jest jednak związany z „Matrixem 5”. Film ma być pierwszym w serii bez reżyserii sióstr Wachowskich, choć Lana Wachowski pozostaje zaangażowana jako producent wykonawczy.
Sprawdź też: Drugi sezon „The Last of Us” na nowym zwiastunie! Kiedy premiera?
Najbardziej prawdopodobne jest jednak to, że post zwiastuje jego nowy projekt muzyczny. Aktor, znany także z kariery raperskiej, przygotowuje swój pierwszy album od „Lost and Found”, który ukazał się w 2005 roku. Jego wcześniejsze płyty, takie jak „Big Willie Style” czy „Willennium”, zdobyły dużą popularność, a nowa twórczość ma nawiązywać do muzyki gospel i hip-hopu.
źródło: The Hollywood Reporter