
Wiele mówiło się w ostatnich latach o ewentualnej kontynuacji postapokaliptycznego dreszczowca „World War Z”, który trafił do kin niemal równo dziesięć lat temu, ale projekt zatrzymał się w martwym punkcie na tyle wiele razy, że fani już dawno pogrzebali nadzieję, by kiedykolwiek powstał. Niesłusznie! A przynajmniej tak sugeruje nowy raport, wskazujący, że produkcja zmierza na mały ekran dzięki jednej z najlepszych platform streamingowych.
„World War Z” powróci, ale jako serial od Apple TV+
Po premierze w 2013 roku „World War Z”, adaptacja powieści o tym samym tytule autorstwa Maxa Brooksa, nie miało szczęścia do kontynuacji. Pierwotnie za sterami następnego filmu miał stanąć J.A. Bayona, ale Hiszpan zrezygnował z projektu na rzecz „Jurassic World”. Scenariusz do sequela został ukończony już w 2015 roku, zaś w kolejnych miesiącach poprawki wprowadzał w nim Dennis Kelly. Następnie do projektu, w roli reżysera, dołączył sam David Fincher, ale już niecały rok później podjął decyzję o odejściu. Artysta nie mógł rzekomo dojść do porozumienia z wytwórnią Paramount Pictures w kontekście budżetu filmu. Pierwotnie zakładano, że studio przeznaczy na produkcję „World War Z 2” mniej niż 190 milionów dolarów, które wydało na stworzenie pierwszej odsłony, ale ostateczne wyliczenia ujawniły, że koszty wyraźnie wzrosną, co skłoniło Paramount do zastopowania produkcyjnej.
Sprawdź też: Długo na to czekaliśmy. Jeden z NAJLEPSZYCH filmów roku trafił na SkyShowtime.
A jednak, najnowsze wieści powiązane z adaptacją wskazują, że nie wszystko jeszcze stracone. Według źródeł serwisu Giant Freaking Robot postapokaliptyczna produkcja powróci w ramach serialu produkowanego przez platformę streamingową Apple TV+. Projekt, pod którym jako główny producent podpisze się sam Brad Pitt, otrzymał już podobno zielone światło od telewizyjnego studia.
Dodajmy, że raport – zapewniony rzekomo przez najbardziej zaufane źródła serwisu – nie precyzuje, czy serialowy horror posłuży, jako bezpośrednia kontynuacja horroru sprzed dekady (i tym samym: czy Pitt powtórzy rolę postaci Gerry'ego Lane'a z tamtego filmu), czy będzie wiązał się z kompletnym rebootem i opowie historię o upadku ludzkości od nowa.
źródło: Giant Freaking Robot / zdj. Paramount Pictures