Z „Gwiezdnych wojen” do filmu o zombie. Daisy Ridley zamieniła miecz świetlny na siekierę

Daisy Ridley znana głównie z roli Rey w trylogii sequeli „Gwiezdnych wojen”, wkracza na zupełnie nowe obszary filmowego gatunku. Aktorka wystąpiła w horrorze „We Bury The Dead”. Nowy australijski thriller o przetrwaniu w obliczu ataku zombie zadebiutuje na jednym z festiwali w listopadzie bieżącego roku. Już teraz możemy jednak zobaczyć, jak Daisy Ridley zamienia miecz świetlny na siekierę i szykuje się do walki o przetrwanie.

Nowy film z Daisy Ridley to thriller o przetrwaniu. Aktorka zmierzy się z zombie

Od ponad roku wiemy, że Daisy Ridley ma powrócić do świata „Gwiezdnych wojen” w ramach kolejnego kinowego widowiska, ale prace nad projektem idą wyjątkowo mozolnie, więc aktorka, póki co zamieniła swój miecz świetlny na topór i w horrorze „We Bury The Dead” będzie walczyła o przetrwanie w trakcie śmiertelnie niebezpiecznej epidemii. Aktorka wciela się w rolę Avy, kobiety wyruszającej na desperacką misję odnalezienia męża, który zaginął po katastrofalnym eksperymencie wojskowym, który zdziesiątkował populację Tasmanii.

Bohaterka dołącza do „jednostki zajmującej się odzyskiwaniem zwłok”, której zadaniem jest grzebanie zmarłych w świecie, w którym nie wszystkie zwłoki pozostają pod ziemią. Ava szybko odkrywa, że ​​niektórym ciałom, które ma pochować daleko do bycia martwymi, co sprawia, że kobieta będzie musiała utorować sobie drogę do odnalezienia męża za pomocą siekiery.

Film został napisany i wyreżyserowany przez Zaka Hilditcha („1922”, „Te ostatnie godziny”). Na drugim planie zobaczymy w filmie Marka Colesa Smitha („Mystery Road”), Brentona Thwaitesa („Titans”), Kym Jackson, Matta Whelana, Deannę Cooney i Holly Hargreaves.  

Daisy Ridley nowy film

zdj.