Z Marvelem się nie udało, ale Jordan Peele już pracuje nad nowym filmem

Jordan Peele łączony był ostatnio z filmami Marvela, ale przecieki ze studia wskazują na to, że reżyserowi nie udało się dojść do porozumienia z przedstawicielami studia. Jego fani mają jednak inne powody do radości, bo twórca „Uciekaj!” właśnie ogłosił, że jego następny film trafi do kin w 2026 roku.

Jordan Peele nie wyreżyseruje film dla Marvela. Stawia na kolejny oryginalne projekt

Niedawno mówiło się, że Marvel Studios starało się o pozyskanie do swojego nowego projektu cenionego reżysera. Jednym z kandydatów był Jordan Peele, twórca ceniony w Hollywood za swoje horrorowe produkcje, ale szybko okazało się, że reżyser nie doszedł do porozumienia z przedstawicielami superbohaterskiego giganta. Jego fani nie mają jednak powodu do narzekania, bo Peele pracuje już nad kolejnym oryginalnym projektem. Ogłoszono właśnie, że jego nowy film zawita do kin 23 października 2026 roku.

Pierwotnie studio Universal Pictures, współpracujące z reżyserem przy jego poprzednich produkcjach, chciało wypuścić film do kin już 25 grudnia 2024 roku, ale plany te pokrzyżował zeszłoroczny strajk aktorów i scenarzystów. Universal ostatecznie usunął film z tegorocznego harmonogramu, a dzisiaj wiemy już, że jego premiery możemy spodziewać się jesienią 2026 roku.

Sprawdź też: Produkcje TVN-u czy seriale HBO? Co Polacy oglądają najchętniej na nowej platformie Max?

Uciekaj

Jak wszystkie projekty reżysera tak i jego najnowszy film najpewniej do premiery pozostanie wyjątkowo tajemniczym projektem, tak aby mógł zaskakiwać nas podczas premierowego seansu. Nie ma na razie także żadnych informacji na temat castingu, ale wiemy, że Peele lubi pracować z aktorami, których już miał okazję zatrudniać, a plotki sugerowały, że w filmie mogliby pojawić się między innymi Steven Yeun i Daniel Kaluuya. Mówiło się, że Peele może zdecydować się na nakręcenie kontynuacji któregoś ze swoich poprzednich filmów i wymieniano w tym kontekście „Uciekaj!”  oraz „Nie”, ale na razie są to tylko niepotwierdzone spekulacje.

zdj. Universal Pictures