Zamiast krasnoludków będą „magiczne istoty”. Bohaterowie „Królewny Śnieżki” na zdjęciach

Temat aktorskiej wersji „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków” ponownie rozgrzewa do czerwoności internet. Nowe podejście do klasycznej animacji Disneya od początku wywoływało spore poruszenie wśród widzów, a ostatnio doszło do wycieku zdjęć z planu, które jeszcze mocniej podgrzały atmosferę wokół produkcji. Pojawiło się nawet kolejne oświadczenie Disneya w tej sprawie.

Zdjęcia z planu „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków”

Jeszcze w czerwcu 2021 roku, kiedy ogłoszono, że główną rolę w filmie zagra Rachel Zegler, gwiazda nowego „West Side Story”, w kierunku Disneya posypały się zarówno pochwały za kontynuowanie polityki wprowadzania różnorodności w nowych wersjach klasycznych produkcji, jak i głosy oburzenia za tego typu praktyki. Chwilę później kolejne zamieszanie wywołały informacje dotyczące rzekomego zrezygnowania z postaci Księcia i Łowcy i wprowadzenia zupełnie nowego bohatera mającego bardziej pasować do dzisiejszych standardów wytwórni. Na początku zeszłego roku do tematu filmowej wersji „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków” niespodziewanie w jednym z wywiadów wrócił Peter Dinklage znany doskonale widzom serialu „Gra o tron”. Aktor zarzucał twórcom i wytwórni, że pozornie progresywne podejście do klasycznej historii jest w istocie utrwalaniem wizerunku osób niskorosłych. Disney zapewniał w odpowiedzi na zarzuty aktora, że kwestia przedstawiania wizerunku niskorosłych była przedmiotem konsultacji z przedstawicielami tej społeczności:

Aby uniknąć utrwalania stereotypów zawartych w oryginalnym filmie animowanym, przyjmujemy inne podejście wobec tych siedmiu postaci i konsultujemy się z członkami społeczności związanej z karłowatością. Z przyjemnością podzielimy się dalszymi informacjami w miarę postępów produkcyjnych filmu, który nastąpi po długotrwałym okresie przygotowawczym.

Od tego momentu temat filmu nieco przycichł, a studio w spokoju realizowało zdjęcia do produkcji. Teraz jednak za sprawą wycieku fotek z planu sprawa filmowej „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków” wróciła ze zdwojoną siłą, ale wygląda na to, że Disney faktycznie mocno odciął się od pierwotnej wersji animacji, w której tytułowej bohaterce towarzyszyło siedmiu krasnoludków, co być może ucieszy wspomnianego wcześniej gwiazdora „Gry o tron”, ale znalazło już innych przeciwników.

Sprawdź też: Warner chciał opóźnić nowy film DC o rok! Nowa produkcja z Zendayą zagrożona.

Całe zamieszanie wybuchło po tym, jak zdjęcia z planu opublikował brytyjski serwis The Daily Mail. To, że Disney postawił na wyjątkowo zróżnicowaną i inkluzywną obsadę wywołało sporą dyskusję w sieci. Pojawiły się głosy krytykujące podejście studia i zarzucające mu, że tytułowych siedmiu krasnoludków zamieniono w gromadę „magicznych stworzeń”. Część internautów krytykuje Disneya nie tylko za działanie w imię politycznej poprawności, ale także za to, że ich decyzja odbiera osobom niskorosłym możliwość zaistnienia na ekranie. Na zdjęciach widzimy bowiem, że w grupie siedmiu towarzyszy tytułowej Królewny znajduje się tylko jedna osoba niskorosła i wszyscy zróżnicowani są także zarówno pod względem etnicznym, wzrostu, jak i płci.

Początkowo Disney twierdził, że zaprezentowane zdjęcia są fałszywe i apelował do portalu o ich usunięcie, ale kilka godzin później dział PR wytwórni wycofał się z tych twierdzeń i poinformował, że zdjęcia faktycznie pochodzą z produkcji, ale nie są oficjalnymi zdjęciami. Zamieszanie spotęgował dodatkowo fakt, że Daily Mail twierdził początkowo, że na zdjęciach pojawiła się Rachel Zegler podczas gdy aktorka występująca na fotografiach w stroju Królewny Śnieżki w ogóle nie przypomina gwiazdy nowych „Igrzysk śmierci”. Ostatecznie wyjaśniono, że była to dublerka aktorki. Na zdjęciach pojawił się też dubler Andrew Burnapa, który podobnie jak Zegler nie brał udziału w kręceniu tych scen.

zdj. Disney