James Cameron wraca do świata Pandory. Reżyser zameldował się na planie swojej ukochanej serii, która powróci z trzecią odsłoną już w przyszłym roku. Ekipa będzie realizowała teraz zdjęcia do czwartej odsłony, a nową fotką zza kulis podzielił się jeden z głównych gwiazdorów serii.
Zdjęcia do „Avatara 4” wystartowały. James Cameron pracuje też nad trójką
James Cameron robi wszystko, aby Disney nie musiał ponownie przekładać premiery „Avatara 3” i film był gotowy na przyszłoroczne święta Bożego Narodzenia. Reżyser zapowiadał ostatnio, że czeka go gorący okres postprodukcji, ale między dopracowywaniem najbliższej odsłony będzie musiał znaleźć też czas na kręcenie czwórki. Cameron wspólnie z ekipą zameldowali się bowiem na planie „Avatara 4”. Twórca kultowego „Terminatora” nakręcił już część ujęć do czwartego filmu przy okazji realizowania drugiego sequela, ale do zrealizowania zostało jeszcze całkiem sporo głównego materiału.
Sprawdź też: HBO Max zaskakuje w lutym! Sporo dobra dla filmomaniaków i serialowych widzów.
O rozpoczęciu zdjęć do „Avatara 4” poinformował w mediach społecznościowych Stephen Lang wcielający się w naczelnego złoczyńcę serii pułkownika Milesa Quaritcha. Aktor podzielił się z nami zdjęciem zza kulis pokazującym jego strój do przechwytywania ruchu.
Część scen z drugiej, trzeciej i czwartej części zostało nagranych od razu ze względu na konieczność utrzymania ciągłości dorastania młodych bohaterów. Wynika to z tego, że Cameron przygotował w czwartym filmie duży przeskok czasowy. „Zobaczymy ich, a potem przeskoczymy o sześć lat i wrócimy” – tak reżyser opisywał przeskok w fabule czwartego „Avatara”.
Kiedy „Avatar 3” trafi do kin? Film pokaże negatywną stronę ludu Pandory
„Avatar 3” miał pojawić się w kinach już w 2024 roku, ale najnowszy harmonogram zakłada, że produkcja zawita do kin 19 grudnia 2025 roku. Na kolejną część będziemy musieli czekać aż cztery lata! „Avatar 4” planowany jest na 21 grudnia 2029 roku, a „Avatar 5” na 19 grudnia 2031 roku.
Sprawdź też: Moc filmowych i serialowych atrakcji w lutym na Disney+! Te nowości musisz zobaczyć!
W trzecim filmie zobaczymy w końcu, że Na'vi również mają swoją złą stronę. Do świata wprowadzone zostanie kolejne plemię, tym razem reprezentujące ogień. „Ogień będzie reprezentowany przez Ludzi Popiołu. Chcę pokazać Nav'i w inny sposób. Na razie prezentowałem tylko ich dobre strony. W pierwszych filmach pojawiają się negatywne przykłady ludzi i pozytywne przykłady Na'vi. W Avatarze 3 zrobimy coś odwrotnego” – przekonywał reżyser.
zdj. Disney