George R. R. Martin: „Wichry zimy” będą gotowe w 2021 roku

Jak sam informował w ubiegłych miesiącach, George R. R. Martin wykorzystał koronawirusową izolację, by na dobre wsiąknąć w świat Westeros. Ostatnie tygodnie autor miał spędzić na pisaniu „Wichrów zimy”, długo zapowiadanej kontynuacji „Pieśni Lodu i Ognia”. A jednak, wszyscy ci, którzy oczekiwali, że wzmożona aktywność pisarza przełoży się na rychłą datę premiery, będą zawiedzeni. Martin właśnie ujawnił, że „Wichry zimy” planuje zakończyć najwcześniej w przyszłym roku. 

Martin wyklarował status swojej kolejnej książki w ramach nowego wpisu na swoim portalu „Not a Blog”. Odpowiadając portalom internetowym, które zinterpretowały jego ostatnie komentarze jako znak, że książka będzie gotowa w najbliższych tygodniach, autor wytłumaczył, że „Wichry zimy” nie będą gotowe ani jutro, ani za kilka miesięcy. Zamiast tego, ujawnił, że choć spędza na pisaniu długie godziny każdego dnia, to finałowa objętość powieści ma być masywna i – w konsekwencji – wciąż pozostała mu długa droga do postawienia ostatniej kropki. Martin wyraził nadzieję, że zarówno sytuacja związana z COVID-19, jak i jego nowa powieść będą zakończone w przyszłym roku. 

Uchylając rąbka tajemnicy co do statusu spisanej treści, Martin dodał, że niedawno odwiedził Cersei, Ashę, Tyriona, Sera Barristana i Area Hotah, a w przyszłym tygodniu planuje wrócić do Braavos. Post kończy się enigmatyczną wzmianką, że wraca do pisania, bo Arya właśnie ma kogoś zamordować. 

Źródło: A. V. Club / zdj. HBO