Colin Trevorrow ewidentnie postawił sobie za zadanie zgromadzić w finale trylogii „Jurassic World” wszystkie znajome twarze z przeszłości marki. Obok potwierdzonego niedawno powrotu „wielkiej trójki”, a więc Sama Neila, Laury Dern i Jeffa Goldbluma, na pokład najpewniej dostał się kolejny aktor z oryginalnego filmu. Swój udział w finale właśnie zasugerował Joe Mazzello, którego możecie pamiętać z pierwszego „Parku Jurajskiego” jako Tima Murphy'ego, wnuka Johna Hammonda.