Wygląda na to, że minie jeszcze sporo czasu nim ustabilizuje się sytuacja wewnątrz WarnerMedia. Obok masowych zwolnień związanych z największą restrukturyzacją w historii, filmowy gigant może zmierzyć sie z koniecznością następnych przesunięć i modyfikacji w grafiku premier. Jak poinformował John Stephens, dyrektor finansowy korporacji, podczas ostatniego spotkania z inwestorami, przyszłość takich produkcji jak „Wonder Woman 1984”, czy nowej adaptacji „Diuny” jest niepewna.