Aktorski „Herkules” od Disneya będzie „współczesnym musicalem”. Twórców inspirują użytkownicy TikToka

Nową aktorską ekranizacją „Herkulesa” twórcy zatrudnieni przez Disneya spróbują skomunikować się z nowoczesną widownią – wynika z nowego wywiadu z braćmi Russo, producentami widowiska. Z rozmowy dowiedzieliśmy się, że rewizję musicalu wplecioną w nowy film o greckim herosie zainspirowały współczesne trendy audiowizualne, przede wszystkim formy rodem z TikToka

Przypomnijmy, że za realizację „Herkulesa”, będącego jednym z kolejnych remake'ów live-action szykowanych przez Disneya, odpowie reżyser Guy Ritchie. Wcześniej twórca ten współpracował z wytwórnią przy hitowej aktorskiej reinterpretacji „Aladyna” (film zebrał z globalnych kas ponad miliard dolarów). Już wcześniej zapowiadano, że nowa adaptacja będzie mocno różniła się od swego pierwowzoru. W rozmowie z serwisem Variety, bracia Anthony i Joe Russo wyjawili, że klasyczna opowieść powróci na ekrany w wersji wręcz „eksperymentalnej”. Producenci potwierdzili zarazem, że nowy „Herkules” będzie musicalem uwspółcześniającym gatunkowe konwencje. Poniżej pełny cytat.

W kontekście tonu [film] będzie dość eksperymentalny. W realizacji z resztą też. Myślę, że [Disney] cieszy się na myśl o tym, jakie nowości możemy wnieść – tak by nie była to tylko reinterpretacja filmu animowanego. Guy jest do tego zadania idealny, bo ma smykałkę do eksperymentowania. (...) Zadajemy sobie pytania o to jak przetłumaczyć to do konwencji musicalu. Współczesne widownie zostały wytrenowane przez TikToka, prawda? Jakie będą miały zatem oczekiwania wobec charakteru i brzmienia musical? Takie podejście pomaga nam w popychaniu granic tego, jak się powinno podchodzić do współczesnej odmiany musicalu. 

Sprawdź też: Ze Stumilowego Lasu do Nibylandii. Twórca slashera z Kubusiem Puchatkiem szykuje horror na motywach „Piotrusia Pana”

Za pierwszą wersję scenariusza do „Herkulesa” odpowiada Dave Callaham pracujący ostatnio dla Disneya nad historią do filmu Marvela, „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”. Wcześniej Callaham pracował między nad scenariuszami do serii akcyjniaków „Niezniszczalni” oraz filmów „Wonder Woman 1984” i „Zombieland: Kulki w łeb”. Tekst adaptacji kultowej animacji dopracowuje obecnie sam Guy Ritchie. Nie wyjawiono jeszcze, kiedy film miałby trafić do kin

źródło: Variety / zdj. Disney