Will Arnett znalazł się w obsadzie nowego filmu Taiki Waititiego pod tytułem „Next Goal Wins”. Aktor zastąpi w jednej z drugoplanowych ról Armiego Hammera, który opuścił projekt.
Armie Hammer stracił kolejną rolę w hollywoodzkiej produkcji. Aktor nie pojawi się w filmie „Next Goal Wins” o amatorskiej samoańskiej drużyny piłkarskiej, w którym miał wcielić się w prezesa federacji piłkarskiej. Will Arnett, który przejął jego rolę, wziął ostatnio udział w dokrętkach i nakręcił już swoje sceny na potrzeby filmu.
Hammer rozstał się z projektem ze względu na swoją aktorską banicję, która dotknęła go na początku zeszłego roku po tym jak aktor został oskarżony m.in. o gwałt i wykorzystywanie seksualne przez kilka kobiet i stał się obiektem policyjnego śledztwa. Falę oskarżeń rozpoczęła publikacja rzekomych prywatnych wiadomości aktora, które miały świadczyć, że dopuszcza się on aktów kanibalizmu ze swoją kochanką. Aktor stracił już role w filmie „Shotgun Wedding” z Jennifer Lopez w roli głównej i serialu „Gaslit” o aferze Watergate oraz produkcji o kulisach powstania „Ojca chrzestnego” szykowanej przez Paramount+. Aktor pojawi się jednak na ekranie już w lutym tego roku za sprawą filmu „Śmierć na nilu”, który został nagrany jeszcze przed wybuchem skandalu.
Film „Next Goal Wins” opowiada prawdziwą historię holenderskiego trenera Thomasa Rongena, który podejmuje się niemożliwego zadania przekształcenia amatorskiej samoańskiej drużyny piłkarskiej w profesjonalistów. Pod wodzą nowego trenera drużyna odnotowała swoje pierwsze zwycięstwo w historii i awansowała na 173 miejsce w rankingu FIFA, co było największym osiągnięciem od czasów powołania reprezentacji.
Waititi wyreżyserował film do własnego scenariusza, przy którym pracował też Iain Morris. Głównego bohatera produkcji zagrał Michael Fassbender.
źródło: hollywoodreporter.com / zdj. Netflix / Warner Bros.