Box Office – Spider-Man rządzi w Chinach, a Annabelle coraz słabiej straszy

W ostatni weekend czerwca w kinach ponownie rządzą zabawki. Animacja „Toy Story 4” zdołała obronić pierwsze miejsce z poprzedniego weekendu, a druga lokata przypadła nieco mniej przyjaznej zabawce, demonicznej lalce Annabelle, która weszła do kin w ten piątek i stoczyła zacięty bój z drugą nowością na dużym ekranie, którą był film „Yesterday”. Poznajcie szczegóły.

Przed przeglądem amerykańskiego podwórka zajrzymy do Chin, gdzie tydzień przed premierą w USA i innych krajach świata zadebiutował nowy film o Spider-Manie. Ostatni film Marvela zarobił w Chinach 97,5 mln dolarów, co daje mu trzeci najlepszy wynik w tym kraju wśród produkcji MCU. Lepiej radzili sobie tylko Avengersi i dwie ostatnie części ich serii. Po doliczeniu wpływów z wczesnych pokazów w Japonii i Hongkongu film Sony ma na swoim koncie 111 mln dolarów przed globalną premierą w przyszłym tygodniu. Warto odnotować, że 19 mln z tej kwoty pochodzi z seansów w kinach IMAX. Chiński debiut filmu znacznie przewyższa ten osiągnięty przez pierwszą część serii z 2017 roku, kiedy to „Homecoming” zebrało w weekend otwarcia 67,5 mln dolarów. Spider-Man nie był jednak w stanie poprawić rekordu Sony Pictures wyznaczonego w zeszłym roku przez „Venoma”. Film o kultowym przeciwniku Pajączka zarobił wtedy aż 107,6 mln dolarów.

Podczas swojego drugiego weekendu animacja „Toy Story 4” zaliczyła spadek wynoszący 52,1% i zebrała z kas amerykańskich kin 57,9 mln dolarów. Mimo że Chudy i Buzz zdołali bez problemu obronić pierwsze miejsce weekendu, to spadek odnotowany względem pierwszego weekendu wyraźnie przewyższa ten, który w 2009 roku odnotowała trzecia część serii. „Toy Story 3” w drugi weekend zaliczyło spadek wynoszący 46,2% i zarobiło wówczas 59,3 mln dolarów. Nawet przy większym spadku animacja zalicza solidne wyniki i po dziesięciu dniach od premiery na swoim amerykańskim koncie ma 236,9 mln dolarów i jest obecnie czwartym najlepiej zarabiającym filmem w USA. Biorąc jednak pod uwagę potencjał, jaki drzemie w marce „Toy Story”, nie sposób nie odnieść wrażenia, że Disney mógł oczekiwać nieco lepszego wyniku od animacji. Dla porównania, po dziesięciu dniach od premiery trzecia część serii miała na koncie jedyne 10 mln dolarów mniej i wchodziła w drugi tydzień z wynikiem na poziomie 226,8 mln dolarów.

Toy Story 4” zarobił za granicami USA w ten weekend 80,6 miliona dolarów, dzięki czemu jego międzynarodowy wynik wzrósł do kwoty 259,6 miliona dolarów. Po dodaniu wpływów z USA na koncie animacji znajduje się obecnie 496,5 mln dolarów. Najlepszymi rynkami zagranicznymi pozostają Meksyk (49,5 mln dolarów), Wielka Brytania (33 mln dolarów), Chiny (24,3 mln dolarów), Korea (16,7 mln dolarów) i Brazylia (15,9 mln dolarów).

Drugie miejsce weekendu z kwotą 20,3 mln dolarów zajął film „Annabelle wraca do domu”, który debiutował w kinach już we wtorek wieczorem. Po zliczeniu wszystkich wpływów z amerykańskich kin na krajowym koncie horroru znajduje się już 31,2 mln dolarów. Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę sam wynik z weekendu, to dla serii o demonicznej lalce jest to niestety najgorszy wynik ze wszystkich trzech produkcji, a także najsłabsze otwarcie wśród filmów, które składają się na filmowe uniwersum „Obecności”. Poprzednie dwie części „Annabelle” zarabiały podczas otwarcia odpowiednio 37,1 mln dolarów i 35 mln dolarów. Były to też dwa najsłabsze otwarcia całej franczycy, na którą składają się jeszcze dwie części „Obecności” i film „Zakonnica”, do którego należy najlepsze otwarcie wynoszące 53,8 mln dolarów.

Nowa „Annabelle” zebrała stosunkowo dobre recenzje od krytyków, a jej wynik na Rotten Tomatoes wynosi aktualnie 69% pozytywnych opinii, co wpisuje się w wynik drugiej odsłony z 2017 roku, która zebrała 70% pozytywnych recenzji. W oczach publiczności horror zasłużył natomiast na ocenę B-, którą widzowie wystawili mu za sprawą serwisu CinemaScore.com. Co ciekawe, jest to najniższa ocena, jaką zebrały filmy tej serii – dwóm poprzednim częściom „Annabelle” widzowie zgodnie wystawili ocenę B. Na rynkach zagranicznych film dołożył 45 mln dolarów, co daje mu w sumie 76,2 mln dolarów po pierwszym weekendzie.

Trzecie miejsce przypadło dzisiaj debiutującemu w kinach filmowi „Yesterday”, który dzielnie walczył z Annabelle i zdołał zebrać 17 mln dolarów z 2063 kin w USA. Dla reżysera Danny'ego Boyle'a jest to najlepsze otwarcie w karierze, przebijające wynik filmu „Niebiańska plaża” z 2000 roku, który zarobił wówczas 15,2 mln dolarów podczas otwarcia. Film nie przypadł jednak do gustu krytykom i niewiele brakowało, żeby otrzymał „zgniłego pomidora”. Ostatecznie produkcja może liczyć na 60% pozytywnych recenzji. W obliczu mieszanych recenzji imponująco wypada natomiast ocena widzów, którzy w serwisie Rotten Tomatoes wystawili produkcji ocenę 4,38 w pięciostopniowej skali, a aż 90% ich ocen było pozytywnych. Za pomocą CinemaScore widzowie wystawili filmowi natomiast ocenę A-. To pozwala sądzić, że w przyszłych tygodniach widowisko może dobrze radzić sobie w kinach i stać się dla studia Universal sporym hitem. Tym bardziej że budżet filmu wynosi tylko 26 mln dolarów, a po dołożeniu 7 mln dolarów z międzynarodowego podwórka na jego koncie jest już 24,7 mln dolarów.

Czwarte miejsce w swój szósty weekend w kinach zaliczyła aktorska wersja „Aladyna”, która dorzuciła do swojego krajowego konta 9,3 mln dolarów, co oznacza, że w sumie od amerykańskich widzów produkcja Disneya zebrała już 305,8 mln dolarów. Dla studia jest to czwarty najlepszy wynik osiągnięty przez remake animacji. Lepsze wyniki osiągały w USA tylko „Piękna i Bestia” (504 mln dolarów), „Księga dżungli” (364 mln dolarów) i „Alicja w krainie czarów” (33,1 mln dolarów). Na zagranicznych rynkach film dołożył kolejne 24,4 miliona dolarów i w sumie jego globalny rezultat wynosi obecnie 874,2 milionów dolarów, z których 568,3 mln przypada na międzynarodowe podwórko.

Piąte miejsce utrzymała animacja „Sekretne życie zwierzaków domowych 2”, która dorzuciła z amerykańskich kin 7 mln dolarów i w sumie po czterech tygodniach na jej globalnym koncie znajduje się 223 mln dolarów.

Szóstą lokatę zajęła produkcja opowiadająca o nowych przygodach Facetów w czerni, która dołożyła w USA 6,5 mln dolarów, a zagraniczne rynki dały jej podczas tego weekendu kolejne 11 mln dolarów. Po trzech tygodniach film Sony zebrał od widzów na całym świecie 219 mln dolarów, z których tylko 65 mln przypada na Stany Zjednoczone.

Wypuszczenie do kin nowej wersji filmu „Avengers: Koniec gry” dało Marvelowi w ten weekend 5,5 mln dolarów, dzięki czemu amerykański wynik produkcji podniósł się do 841,3 mln dolarów. W porównaniu z zeszłym tygodniem, kiedy Avengersi zarobili 1,9 mln dolarów, jest to wzrost o 189%. Po doliczeniu 2,3 mln dolarów wpływów z zagranicznych rynków Avengersi mogą pochwalić się wynikiem wynoszącym 2,761 mld dolarów. Do „Avatara” filmowi Marvela cały czas brakuje jeszcze 26 mln dolarów.

PT*

PPT*

Tytuł

Studio

Przychód z weekendu

Spadek %

Budżet w mln

Liczba tygodni w kinach

1

1

Toy Story 4

BV $57,932,000 -52.1% - 2

2

-
Annabelle wraca do domu
WB $20,370,000 - - 1

3

-
Yesterday
Uni. $17,000,000 - $26 1

4

3
Aladyn (2019)
BV $9,344,000 -29.4% $183 6

5

5
Sekretne życie zwierzaków domowych 2
Uni. $7,090,000 -31.0% $80 4

6

4 Men in Black: International Sony $6,550,000 -38.8% $110 3

7

13 Avengers: Koniec gry BV

$5,537,000

+189% $356 10

8

2
Laleczka
UAR $4,276,607 -69.7% $10 2

9

6 Rocketman Par. $3,870,000 -31.0% $40 5

10

7

John Wick 3

LG/S $3,175,000 -22.3% - 7

*PT - pozycja w tym tygodniu.
*PPT - pozycja w poprzednim tygodniu.

źródło: Boxofficemojo.com / zdj. Warner Bros.