W kinach na całym świecie w końcu zadebiutowały dwie głośne premiery, nowy film Nolana pod tytułem „Tenet” i komiksowe widowisko „Nowi mutanci”. Czy produkcje zdołały przyciągnąć widzów do kin w czasach trwającej jeszcze pandemii i jak poradziły sobie na tle niesamowicie dochodowych konkurentów z chińskiego rynku? Poznajcie szczegóły.
Dobre otwarcie filmu „Tenet”. Koronawirus szaleje w Korei
Na początek przypomnijmy, jak poradził sobie film „Tenet”. Film Nolana zadebiutował w ten weekend na 41 rynkach i zebrał z nich 53 mln dolarów. Do najlepszych rynków podczas pierwszego weekendu zaliczają się natomiast Wielka Brytania, gdzie film zebrał 7,1 mln dolarów, Francja (6,7 mln dolarów), Korea (5,1 mln dolarów) i Niemcy (4,2 mln dolarów). Dodajmy, że w dziewięciu krajach, w tym w Holandii, na Ukrainie i na Węgrzech, film zaliczył rekordowe otwarcie, jeśli chodzi o wszystkie produkcje Nolana. Film dobrze poradził sobie także w sieci IMAX, na którą przypadło 5 mln z globalnych wpływów.
W Korei nawrót koronawirusa odbił się na filmowym przemyśle, który jeszcze kilka tygodni temu był na dobrej drodze do powrotu na właściwe tory. Po tym, jak Seul stał się nowym epicentrum koronawirusa, miejscowe władze ponownie wprowadziły bardziej rygorystyczne środki ostrożności wiążące się między innymi z zamknięciem kin. Przypomnijmy w tym miejscu, że według analiz sprzedaż biletów w stolicy Korei stanowi około 35-40% wszystkich sprzedanych wejściówek w całym kraju. Od tygodnia w Korei codziennie przybywa około 300 nowych zarażonych. W takim oto krajobrazie przyszło debiutować nowemu filmowi Nolana, który w ostatni weekend zdołał zebrać od widzów 2,90 mln dolarów – podczas trzech dni na film sprzedano dokładnie 353 tys. biletów, a film wyświetlany był na 2216 ekranach w całym kraju. Po doliczeniu wpływów z poprzednich dni (przypomnijmy, że film debiutował w środę) na koreańskim koncie produkcji „Tenet” znajduje się obecnie 5,08 mln dolarów.
Drugie miejsce weekendu w Korei zajął film „Deliver Us From Evil”, który rządził w kinach w zeszłym tygodniu. Produkcja zebrała 411 tys. dolarów, czyli milion dolarów mniej niż podczas poprzedniego weekendu, kiedy mogła pochwalić się wynikiem wynoszącym 1,41 miliona dolarów. Od dnia premiery, która przypadła na 5 sierpnia, film zdołał zebrać z kas kin 31,8 mln dolarów.
Podium koreańskiego weekendu dopełniła komedia „Okay! Madam”. Film zebrał jednak tylko 167 tys. dolarów, co daje mu w sumie 9,08 mln dolarów od 12 sierpnia.
Chiny nadal na szczycie Box Office. Jeden film zebrał 69 mln dolarów!
Największym rynkiem filmowym cały czas pozostają Chiny. To właśnie w tym kraju ponownie padł najlepszy wynik weekendu. Światowym liderem kin okazał się ponownie film „The Eight Hundred”, który podczas swojego drugiego weekendu zebrał od chińskich widzów aż 69 milionów dolarów. Wynik ten o 16 mln dolarów przekracza rezultat osiągnięty przez „Tenet” na 41 rynkach światowych!
W Chinach już około 90% kin pozostaje otwartych, jednak cały czas obejmują je restrykcje nakazujące sprzedaż jedynie połowy biletów na każdy seans. Podczas weekendu Chińczycy zapłacili za bilety na wszystkie filmy 92,8 mln dolarów, czyli o niecałe 2 mln dolarów więcej niż tydzień temu (90,5 mln dolarów). Według szacunków chińskich analityków od początku 2020 roku kina zebrały ze sprzedaży biletów 828 mln dolarów, czyli o 87% mniej niż w tym samym okresie w 2019 roku.
W piątek „The Eight Hundred” zebrał 19,5 mln dolarów, w sobotę dorzucił kolejne 26 milionów dolarów, a podczas niedzielnych seansów zebrał od widzów 24 miliony dolarów. Podczas drugiego weekendu produkcja zaliczyła niezwykle niski spadek, bowiem wynoszący ledwie 11%. Przypomnijmy, że pierwszy weekend film zakończył, mając na koncie 79,6 mln dolarów. Film nadal świetnie radzi sobie w kinach IMAX, z których zebrał podczas weekendu 3,5 mln dolarów. Łącznie na sieć kin IMAX przypada 15,6 mln dolarów, czyli 6% całkowitego przychodu z chińskich kin. Po dziesięciu dniach od premiery film „The Eight Hundred” zebrał od Chińczyków 277 milionów dolarów!
Na drugim miejscu wylądował romans „Love You Forever”, który zebrał przez weekend 9,9 mln dolarów. Po sześciu dniach od premiery film ma na koncie 60,5 mln dolarów. Podium dopełniła „Incepcja” z wynikiem na poziomie 2,95 mln dolarów. W pierwszej piątce znalazły się jeszcze filmy „Naprzód” (2,03 mln) i „Małe kobietki” (1,92 mln).
„Nowi mutanci” z najlepszym wynikiem w USA
Na amerykańskim rynku najlepiej poradzili sobie „Nowi mutanci”. Po tym, jak w piątek film zebrał 3,1 miliona dolarów, cały weekend zakończył z kwotą wynoszącą 7 mln dolarów. Mimo że widowisko Disneya zebrało ostatecznie najniższą kwotę sugerowaną przez analityków (od 7 do 10 mln dolarów), to bez problemu ustanowiło najlepsze otwarcie w amerykańskich kinach od czasu wybuchu pandemii. Disney ujawnił, że według jego danych film mógł pojawić się w około 60-70% wszystkich kin w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, jednak placówki nadal zobowiązane są do przestrzegania reguł dotyczących zachowywania odstępu pomiędzy widzami na salach. Co istotniejsze, jedne z największych kinowych rynków takie jak Los Angeles, San Francisco, Seattle, Waszyngton, New Jersey i Nowy Jork nadal pozostają wykluczone z kinowego obiegu ze względu na szalejącą epidemię koronawirusa.
Na zagranicznym rynku „Nowi mutanci” zgromadzili 2,9 miliona dolarów z 10 krajów i podnieśli swój wynik z pierwszego weekendu do kwoty 9,9 mln dolarów.
Drugie miejsce zajął film „Nieobliczalny”, który zebrał 2,6 miliona dolarów podczas swojego drugiego weekendu. Łącznie produkcja ma już na swoim koncie 8,8 miliona dolarów. Trzecie miejsce przypadło filmowi „Bill and Ted Face the Music”. Produkcja zebrała 1,06 mln dolarów z 1007 kin.
Kolejne dwie pozycje w amerykańskich kinach zajęły filmy: „The Personal History David Copperfield”, który zarobił 520 tys. dolarów z 1360 kin, i „The SpongeBob Movie: Sponge on the Run”, który zakończył weekend z kolejnymi 400 tys. dolarów z 314 kin w Kanadzie. Po trzech tygodniach obecności na dużym ekranie produkcja zebrała od widzów 2,9 miliona dolarów.
źródło: variety.com / zdj. Disney / Warner Bros.