Najgłośniejszym wydarzeniem podczas tegorocznych Oscarów nie był wcale niespodziewany triumf filmu „CODA”, a zamieszanie spowodowane przez Willa Smitha, który publicznie spoliczkował Chrisa Rocka. Już w czerwcu mówiło się, że Akademia złożyła Rockowi propozycję poprowadzenia przyszłorocznej gali rozdania Oscarów, a aktor oficjalnie potwierdził właśnie, że odrzucił tę propozycję.
Chris Rock potwierdził podczas swojego ostatniego wystąpienia w Phoenix, że otrzymał od przedstawicieli Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej propozycję poprowadzenia przyszłorocznej gali rozdania Oscarów, ale aktor odmówił odgrywania roli gospodarza imprezy. Rock miał przy okazji zażartować, że złożenie mu propozycji powrotu na galę Oscarów byłoby jak poproszenie Nicole Brown Simpson, aby „wróciła do restauracji” – była żona O.J. Simpson, którą zamordowano w czerwcu 1994 roku, jako jedno z ostatnich miejsc przed śmiercią odwiedziła swoją ulubioną restaurację. Co ciekawe, Rock ujawnił przy okazji, że chwilę po feralnym wydarzeniu z oscarowej gali, otrzymał też propozycję zagrania w reklamie przygotowanej specjalnie na potrzeby Super Bowl. W tym wypadku aktor również nie zdecydował się na skorzystanie z oferty.
Sprawdź też: Wiemy już, kto będzie reprezentował Polskę w walce o Oscara. To najnowszy film Jerzego Skolimowskiego „IO”.
Laureatów Oscarów za najlepsze filmowe osiągnięcia 2022 roku poznamy w niedzielę 12 marca 2023 roku. W Polsce oczywiście będzie to noc z niedzieli na poniedziałek 13 marca. Nominacje do 95. edycji Oscarów zostaną ogłoszone 24 stycznia 2023 roku. Jak na razie nie wiemy, czy Akademia utrzyma chęć zatrudnienia gospodarza gali, którego funkcja została przywrócona w ostatnim roku po trzech latach przerwy.
źródło: deadline.com / zdj. ABC