Najnowszy film Christophera Nolana okazał się finansową klapą ze względu na premierę w czasach pandemii, ale w najnowszym komentarzu do wyniku swojej produkcji reżyser uważa, że studia źle interpretują wynik filmu „Tenet” i nie potrafią wyciągnąć z niego wniosków.
Warner Bros. jako jedyne studio zdecydowało się na wypuszczenie do kin tak dużego widowiska w okresie pandemii i okazało się to, przynajmniej z perspektywy finansowej, ogromnym błędem. Debiut w czasach, gdy największe ośrodki filmowe w USA pozostawały zamknięte, sprawił, że „Tenet” zaliczył spektakularną klapę na amerykańskim rynku, gdzie zdołał zebrać jedynie 53 mln dolarów, a globalnie dobił zaledwie do 347 mln dolarów, co dla filmu o budżecie 200 mln dolarów oznaczało spore straty.
Christopher Nolan w swoim pierwszym oficjalnym komentarzu do finansowego wyniku filmu uważa jednak, że studia wyciągają błędne wnioski z wyniku, jaki osiągnął „Tenet” i nie potrafią skupić się na jego pozytywach.
Jestem zachwycony tym, że Warner Bros. wypuścił „Tenet” i że udało się zarobić prawie 350 milionów dolarów. Martwi mnie jednak to, że studia wyciągają błędne wnioski z naszej premiery - że zamiast skupić się na tych rynkach, na których film dobrze sobie poradził i na tym, jak może to zapewnić im tak potrzebne teraz dochody, skupiają się na obszarach, w których się nie udało. Mają oczekiwania sprzed pandemii i wykorzystują to jako wymówkę, zamiast wrócić do gry i się dostosowywać - innymi słowy mówiąc, odbudowywać nasz biznes. Na dłuższą metę kino jest częścią życia, podobnie jak restauracje i wszystko inne. Ale teraz każdy musi dostosować się do nowej rzeczywistości.
Przypomnijmy, że w Stanach Zjednoczonych premiera fizycznych wydań z filmem „Tenet” ma odbyć się już 15 grudnia 2020 roku. Film dostępny będzie na każdym z trzech nośników DVD, Blu-ray i 4K UHD, ale dokładna specyfikacja płyt nie została jeszcze ujawniona. Niemniej możemy w ramach spekulacji założyć, że na krążku 4K UHD znajdzie się obraz z systemem HDR10 oraz oryginalna ścieżka dźwiękowa w formacie DTS-HD Master Audio. W grudniu lub najpóźniej styczniu przyszłego roku powinniśmy doczekać się premiery na europejskich rynkach w tym także w Polsce.
źródło: latimes.com / zdj. Warner Bros.