Po sześciu sezonach wypełnionych walką o poszerzanie imperium cholernych Peaky Blinders przyszła pora na to, aby przenieść historię gangu z Birmingham do filmowego świata. Potwierdzono już oficjalnie, że Cillian Murphy powróci do swojej popularnej roli jeszcze w tym roku. Co wiemy o filmowej kontynuacji?
Cillian Murphy wróci w filmowej kontynuacji serialu „Peaky Blinders”
Świat „Peaky Blinders” będzie kontynuowany, ale tym razem nie w formie serialu a pełnometrażowego filmu. Twórca serialu Steven Knight od wielu miesięcy pracował nad scenariuszem mającym opowiedzieć kolejny rozdział w historii Tommy'ego Shelby'ego i w końcu mamy konkretny dotyczące tego, kiedy Cillian Murphy będzie mógł pojawić się na planie. Z najnowszych informacji pochodzących od samego twórcy wynika, że termin zdjęć nie uległ zmianie i cały czas planowany jest na wrzesień tego roku.
Serial zakończył się po sześciu sezonach serial w 2022 roku, ale cały czas cieszy się sporą popularnością dzięki obecności na platformie Netflix. Spora część widzów odkryła „Peaky Blinders” ostatnio za sprawą filmu „Oppenheimer”, za który Cillian Murphy otrzymał statuetkę Oscara. W najnowszym wywiadzie Knight rozwiał wszystkie wątpliwości na temat powrotu do świata gangu z Birmingham i przyznał, że co prawda cały czas dokonuje jeszcze drobnych poprawek przy scenariuszu, ale nie wpłynie to na opóźnienie startu zdjęć.
Sprawdź też: Netflix z kolejnymi polskimi nowościami! Co powiecie na produkcję w klimacie „Rocky'ego”?
„To się wydarzy. Dojdzie do tego we wrześniu” – przekonywał twórca w odpowiedzi na pytanie o aktualny status kontynuacji „Peaky Blinders”. „Właśnie wprowadzam ostatnie poprawki i będę to robił aż do dnia poprzedzającego rozpoczęcie zdjęć. Ale wszystko jest ustalone. Wszystko zostało załatwione, mamy wszystkie potrzebne zobowiązania, jesteśmy gotowi do pracy. Myślę, że film znów będzie krokiem naprzód i wspaniale, że fani Peaky Blinders będą mogli spotkać się w jednym miejscu i go obejrzeć. Budżet będzie większy, ale ponieważ wiemy, że kończymy ten rozdział, wszyscy postaramy się dać z siebie wszystko. Cillian [Murphy] naprawdę się do tego nadaje. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia zdjęć”.
Knight uspokajał wszystkich fanów serialu, że ostatnie sukcesy Murphy'ego nie miały negatywnych wpływów na prace przy filmowej kontynuacji. Twórca przekonywał, że aktor cały czas wykazywał podekscytowanie możliwością ponownego zagrania Tommy'ego, w którego wcielał się przez blisko dekadę. „Czy to nie jest niesamowite? Bardzo się cieszę, bo na to zasłużył” – tak Knight skomentował otrzymanie Oscara przez gwiazdora serialu. „Po każdej zdobytej nagrodzie wysyłał mi SMS-a i pisał: Naprawdę nie mogę się doczekać, aby zrobić Peaky, chcąc potwierdzić, że nic nie zmieni tego, co chcemy razem zrobić”.
Jeśli chodzi o to, o czym opowie filmowa kontynuacja, to Knight nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów, ale ujawnił już wcześniej, że fabuła skoncentruje się na dwóch historiach i będzie dotyczył w dużej mierze nowego pokoleniach bohaterów, którzy zostali wprowadzeni w szóstej serii. Twórca uspokajał jednak, że historia nadal będzie powiązana z rodziną Shelbych z Thomasem stojącym na jej czele. „Wprowadziliśmy w tamtych odcinkach nowe pokolenie bohaterów. To oni będą częścią wydarzeń filmu” – tłumaczył Knight.
Premiery filmu „Peaky Blinders” możemy spodziewać się najwcześniej w pierwszej połowie 2025 roku.
źródło: nme.com / zdj. BBC