Co dalej z Ahsoką? Ashley Eckstein z „Wojen Klonów” ma radę dla swojej następczyni

Jedną z najpopularniejszych wieści z odległej, odległej galaktyki jest angaż Rosario Dawson w aktorskiej odsłonie postaci Ahsoki Tano. Tymczasem z uwielbianą przez fanów bohaterką pożegnała się (tymczasowo, miejmy nadzieję) ostatnio udzielająca jej głosu Ashley Eckstein. Aktorka podzieliła się swoimi przemyśleniami dotyczącymi przyszłości postaci. Miała też kilka porad dla swojej następczyni. 

Eckstein po raz pierwszy wcieliła się w Ahsokę w pełnometrażowych „Wojnach Klonów” z 2008 roku, a następnie udzieliła głosu młodej padawance Anakina Skywalkera na przestrzeni nie tylko siedmiu sezonów serialu animowanego, a również w chronologicznej kontynuacji – „Star Wars: Rebelianci”. W jednym z ostatnich wywiadów Eckstein doradza swoim następczyniom, by uwzględniły, co Ahsoka oznacza dla wielu fanów „Gwiezdnych wojen”:

Każdej nowej aktorce, która miałaby wcielić się w rolę Ahsoki, doradziłbym, by miała na uwadze, to ile Ahsoka znaczy dla ludzi. Ahsoka zmieniła życia, wręcz uratowała. Chciałabym by każda osoba, która dołączy do Drużyny Tano, pamiętała, jak istotna jest dla ludzi i zrobiła, co tylko potrafi, by kontynuować jej dziedzictwo.  

Eckstein ujawnia, że byłaby zawiedziona jeśli ostatnie odcinki „Wojen Klonów” okażą się jej ostatnim występem w roli bohaterki:

Moim marzeniem jest, by zawsze być związana z postacią Ahsoki. Skłamałabym gdybym powiedziała, że jest inaczej. Należy jednak pamiętać, że to nigdy nie byłam ja sama – cała grupa ludzi powołała ją do życia. Nazywam ją Drużyna Tano i znajdują się w niej Dave Filoni i wszyscy ludzie odpowiedzialni za animację, reżyserię, scenariusz, muzykę, oświetlenie, no i w końcu ja - za głos. 

Chcielibyście, by Ahsoka powróciła w kolejnych animowanych projektach Lucasfilmu? A może uważacie, że występ bohaterki w „Rebeliantach” powinien zamknąć historię postaci w ramach gwiezdnowojennych animacji? Dajcie znać w komentarzach. 

Źródło: Comicbookmovie.com / zdj. Disney