Co powiecie na „Gwiezdne wojny” w japońskim stylu? Reżyser nowej „Godzilli” zgłasza gotowość

W kinach od wczoraj gości nowy film o Godzilli. Japońska produkcja zbiera fantastyczne recenzje, a jej twórca wyraził właśnie chęć nakręcenia filmu w świecie „Gwiezdnych wojen”.

Gwiezdne wojny” w japońskim klimacie? Reżyser „Godzilli” zgłasza się na ochotnika

Najnowsza produkcja o Godzill zagościła już także do polskich kin. Film zatytułowany „Godzilla Minus One” zbiera znakomite recenzje i okazał się jednym z najlepszych kinowych widowisk z potężnym potworem w roli głównej. W serwisie Rotten Tomatoes zebrał już 69 recenzji i aż 67 ocenia go pozytywnie, co daje niemal idealny wynik 97% korzystnych opinii. Wrażenie robi też sama średnia ocena wynosząca 8,10 w dziesięciostopniowej skali. Jest to wynik, którego nie udało się osiągnąć żadnej produkcji z tak zwanego MonsterVerse.

Omawiając swoją najnowszą produkcję reżyser nowej „Godzilli”, zgłosił swoją gotowość do wkroczenia do jednej z najpopularniejszych franczyz w historii kina. Takashi Yamazaki ujawnił, że marzy o zrobieniu filmu osadzonego w świecie „Gwiezdnych wojen”. Zauważył też, że połączenie japońskiego czy wschodniego klimatu z mieczami świetlnymi byłoby wyjątkowo interesujące.

„Oglądając Gwiezdne wojny stałem się filmowcem, więc mam nadzieję, że ktoś do mnie zadzwoni i zaangażują mnie do tego uniwersum. Wydaje mi się, że bardziej japońskie lub po prostu wschodnie podejście do Gwiezdnych wojen byłoby naprawdę interesujące, więc mam nadzieję, że się do mnie zgłoszą”.

Przedsmak tego, jak mógłby wyglądać film z „Gwiezdnych wojen”, otrzymaliśmy już w świetnie przyjętym serialu animowanym „Wizje”. Na pierwszy sezon antologii debiutującej w 2021 roku złożyło się dziewięć krótkometrażowych historii, skupiających się na historiach nawiązujących do japońskiej kultury.

źródło: slashfilm.com / zdj. Lucasfilm