Lada moment ruszą prace na planie drugiego sezonu serialu „The Last of Us”, w którym poznamy dalsze losy Joela i Ellie. Jeśli graliście w gry, to wiecie czego się spodziewać, ale Pedro Pascal przyznał właśnie, że serialowa adaptacja może odbiegnie nieco od swojego pierwowzoru.
Drugi sezon „The Last Of Us” będzie odbiegał od gry?
Ekipa serialu „The Last of Us” przygotowuje się do wejścia na plan drugiego sezonu, który ma być kręcony w Vancouver, a prace na planie wystartują już w lutym. W ostatnich tygodniach HBO mocno zabrało się za uzupełnianie obsady nowych odcinków, ale nie musimy się martwić także o powrót dwóch największych gwiazd pierwszej serii. Swoje role powtórzą zarówno Pedro Pascal grający Joela, jak i Bella Ramsey wcielająca się w Ellie. Nowa seria będzie bazowała na drugiej grze od Naugthy Dogs, więc wiemy, czego można spodziewać się po fabule, ale w pierwszym sezonie twórcy serialu często odbiegali od pierwowzoru i niewykluczone, że tak stanie się też w przypadku nowej serii. Ostatnio zapytany został o to sam Pedro Pascal i o to co miał do powiedzenia:
„Czy drugi sezon będzie różnił się od gry? To dobre pytanie” – przyznał gwiazdor. „Myślę, że scenarzyści zawsze znajdą sposób na wykorzystanie niesamowitego materiału źródłowego, który mają w innym medium takim jak serial telewizyjny i zrobienie tego to w taki sposób, aby nas zaskoczyć. Ale nie chciałbym nikomu psuć zabawy, wchodząc w szczegóły. Prawda jest też taka, że tak naprawdę nie wiem jeszcze wszystkiego”.
Sprawdź też: Daredevil od Marvela będzie walczył jak ten z Netfliksa. Ruszają zdjęcia do serialu Disneya.
Współtwórca serialu Craig Mazin stwierdził jakiś czas temu, że drugi sezon „The Last of Us” może różnić się gry, ale dodawał jednocześnie, że twórcy przeniosą na ekran część brutalnych wydarzeń i zachowają główną oś historii.
„To powinno być dość oczywiste dla każdego. Powinniście już to wiedzieć, ale nie boję się zabijania postaci. Ważne jest jednak to, że ani Neil [Druckmann], ani ja nie czujemy się ograniczeni materiałem źródłowym. Nigdy nie powiem, że są rzeczy z gier, które na pewno wydarzą się w serialu. Nigdy nie wiadomo, co zrobimy. (...) Pokażemy wydarzenia, które zszokują ludzi, wydarzenia, które były w grze, ale także takich, których nie było i to jest dobre, dopóki ma jakiś cel, a nie pojawia się tylko po to, aby szokować”.
Wkraczamy teraz w etap SPOILERÓW z gry „The Last of Us II”, więc czujcie się ostrzeżeni.
„The Last of Us” sezon 2 – kiedy premiera na HBO Max?
Druga część serii pokaże nam śmierć Joela, który zostanie zabity przez Abby (w tej roli obsadzona została niedawno Kaitlyn Dever). Bohaterka wspólnie ze swoją grupą od dawna poszukuje Joela, który przed laty zamordował ojca Abby, chirurga pracującego dla Świetlików – wydarzenia te widzieliśmy w ostatnim odcinku pierwszego sezonu. Druga gra to w dużej mierze historia dwóch podróży: pierwszą odbywa Abby szukająca zemsty na Joelu, a druga to Ellie ruszająca tropem Abby. Wiemy jednak, że serialowe „The Last of Us” doczeka się też trzeciego sezonu, więc niewykluczone, że do śmierci Joela dojdzie dopiero w finale drugiej serii.
Sprawdź też: Netflix, Disney+ czy HBO Max – kto ma najlepsze nowości na weekend?
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to drugi sezon „The Last of Us” pojawi się na platformie HBO Max w 2025 roku. W obsadzie nowych odcinków znajdzie się Young Mazino, którego w zeszłym roku mogliśmy oglądać w „Awanturze” od Netfliksa. Aktor zagra Jesse to bliskiego przyjaciela Ellie, który towarzyszy jej podczas wyjątkowo krwawej krucjaty przeciwko Abby. Jedną z głównych ról zagra też Isabela Merced znana między innymi z takich produkcji jak „Transformers: Ostatni rycerz” i „Sicario 2: Soldado”. Aktorka wcieli się w Dinę, partnerkę Ellie i byłą dziewczynę Jessego.
źródło: variety.com / zdj. HBO

