Daisy Ridley zalicza kolejną porażkę w kinach. Dopadła ją klątwa „Gwiezdnych wojen”?

Daisy Ridley powróci do roli Rey w kolejnym filmie z „Gwiezdnych wojen”, ale brytyjska aktorka w ostatnich latach próbowała rozwinąć swoją karierę za sprawą wielu innych filmowych przedsięwzięć. Najnowsze z nich okazało się jednak kolejną spektakularną klapą.

Daisy Ridley zalicza kolejną spektakularną klapę w kinach

Po gigantycznym sukcesie ostatniej trylogii „Gwiezdnych wojen” aktorska kariera stała otworem przed Daisy Ridley, ale jak na razie Brytyjka nie potrafiła wykorzystać swojej popularności do przyciągania widzów przed kinowe ekrany w swoich innych projektach. Jeśli przyjrzymy się jej filmografii, to po stronie sukcesów można postawić tak naprawdę tylko jeden tytuły: „Morderstwo w Orient Expressie” z 2017 roku. Od tego czasu kariera Ridley naznaczona jest mniejszymi i większymi porażkami, a jej najnowszy filmowy projekt dołącza zdecydowanie do tych drugich.

Film „The Marsh King's Daughter” z główną rolą Daisy Ridley zadebiutował w amerykańskich kinach w zeszły piątek i zebrał od widzów zaledwie 849 tys. dolarów. Film wyświetlano w 1055 placówkach i możemy już stwierdzić, że po takim wyniku jego finansowa klapa stała się faktem. Film uzupełnia więc listę ekranowych porażek gwiazdy „Przebudzenia Mocy” i udowadnia, że Ridley nie ma nosa do dobierania kolejnych filmowych projektów. Wcześniej Ridley nie była w stanie przyciągnąć widzów do kin chociażby w „Ruchomym chaosie”, w którym pojawiła się wspólnie z Tomem Hollandem. Porażką okazała się też „Ofelia”, która dodatkowo znalazła się ostatnio w centrum zamieszania związanego z kupowaniem recenzji od krytyków.

daisy ridley i mark hamill w filmie ostatni jedi

Jej wpadki można przypisywać też „klątwie Gwiezdnych wojen”. Do tej pory bowiem żadna z głównych gwiazd sagi George'a Lucasa nie zrobiła w Hollywood oszałamiającej kariery. Co prawda Mark Hamill cieszy się aktualnie statusem legendy, ale po zagraniu Luke’a Skywalkera w oryginalnej trylogii jego kariera nie nabrała takiego tempa, jak chociażby kariera Harrisona Forda. Jeszcze słabiej z wykorzystywaniem potencjału na wielką karierę poradził sobie Hayden Christensen wcielający się w prequelach w Anakina Skywalkera.

Daisy Ridley wróci do roli Rey w nowym filmie ze świata „Gwiezdnych wojen”, którego premiera zaplanowana jest na 22 maja 2026 roku. Produkcja przeniesie nas aż 15 lat w przód od momentu zakończenia dziewiątego epizodu i pokaże, jak Rey podejmuje się odtworzenia Zakonu Jedi.

zdj. Paul Smith / depositphotos / Disney