Studio Universal Pictures nie zamierza na długo rozstawać się z jedną ze swoich najpopularniejszych franczyz. Niespełna dwa lata po premierze ostatniej części trylogii „Jurassic World” zapowiedziano właśnie kolejną produkcję osadzoną w świecie wykreowanym na ekranie przez Stevena Spielberg. Jest nawet rok premiery.
Nachodzi nowy film „Jurassic World”. Premiera szybciej niż myślicie!
Nie minęły jeszcze nawet dwa lata od premiery filmu „Jurassic World: Dominion”, a studio Universal Pictures zabiera się już za kolejne kinowe widowisko, które ponownie zabierze nas do świata, w którym dinozaury dzielą Ziemię z ludźmi.
Do napisania nowego filmu zatrudniony został już David Koepp pracujący jako scenarzysta nad pierwszym filmem z serii „Park Jurajski” z 1993 roku oraz trzecią odsłoną o podtytule „Zaginiony świat”. Jedną z ostatnich jego prac jest natomiast tekst do filmu „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”, w którym Harrison Ford pożegnał się z rolą kultowego archeologa.
Co zaskakujące, studio Universal Pictures myśli już nawet o premierze filmu, do której miałoby dojść nawet w 2025 roku. To oznacza, że scenariusz jest już na zaawansowanym etapie i przedstawiciele wytwórni muszą być zadowoleni z tego, jak wygląda pomysł Koeppa na nową odsłonę „Jurassic World”. Nad szybką realizacją filmu czuwają jako producenci weterani serii Frank Marshall i Patrick Crowley.
Sprawdź też: Netflix, HBO Max, Apple TV+ i Prime Video – potężna dawka serialowych i filmowych nowości!
Stanowisko producenta wykonawczego otrzymał z kolei Steven Spielberg mający zająć się produkcją z ramienia swojej firmy Amblin Entertainment. Na razie nie wiemy, kto wyreżyseruje kolejną część „Jurassic World”, ale możemy zakładać, że nazwisko wybrańca poznamy w ciągu najbliższych miesięcy, o ile nie tygodni.
Trudno na ten moment przewidzieć, jaką formę przybierze nowa seria, ale źródła zbliżone do projektu zapowiadają, że m to być „nowa era w świecie Parku Jurajskiego” z zupełnie nową fabułą. To pozwala zakładać, że na ekranie nie doczekamy się powrotu głównych gwiazd ostatnich trzech filmów, czyli Chrisa Pratta i Bryce Dallas Howard. Nie powinniśmy też oczekiwać, że swoje role w filmie powtórzą gwiazdy pierwszej serii takie jak Sam Neill, Laura Dern czy Jeff Goldblum, które pojawiły się też w ostatniej odsłonie „Jurassic World: Dominion” z 2022 roku.
Warto jednak zauważyć, że nowy projekt utrzymuje tytuł „Jurassic World”, więc powrót do korzeni, kiedy to dinozaury znajdowały się wyłącznie na wyspie, wydaje się raczej wykluczony.
źródło: hollywoodreporter.com / zdj. Universal Pictures