
Disney zwiększa przystępność kultowego uniwersum „Obcego”. Wytwórnia zapowiedziała wydanie pierwszej książeczki dla dzieci zainspirowanej słynnym sci-fi Ridleya Scotta. W „A is for Alien” najmłodsi czytelnicy poznają ugrzecznioną wersję losów załogi Nostromo i przy okazji... nauczą się alfabetu.
Dzieciaki będą uczyły się alfabetu z książeczki o Obcym
W kosmosie nikt nie usłyszy twojego... chichotania – czytamy w opisie nowej publikacji ze świata „Obcego”. Na łamach oficjalnej strony amerykańskiego wydawnictwa Titan, odpowiadającego za wiele tytułów zainspirowanych światem z filmu Scotta, pojawiła się niedawno zapowiedź unikalnej adaptacji pierwszej odsłony kultowego cyklu – w wersji przewidzianej dla dorastających czytelników.
„Wyrusz wraz z Ripley i resztą załogi Nostromo w kosmiczną przygodę, której celem jest nauka alfabetu, od A do Z. Ta lekka interpretacja ikonicznego filmu zachwyci fanów. Tych nowych i tych starych” – zachęca wydawnictwo. Zapowiedziana na przyszły rok książeczka „A is for Alien” zaprojektowana przez grupę Disney Storybook Art Team będzie kolejnym tomem ukazującej się jeszcze od roku 1942 serii „Little Golden Books”, która z myślą o najmłodszych odbiorcach sięgała już po postacie z Disneya, „Zwariowanych melodii”, „Barbie”, „Muppetów”, „Ulicy sezamkowej”, „Power Rangers” i wielu innych, najsłynniejszych franczyz. Poniżej zobaczycie oficjalną okładkę.
Sprawdź też: Oddaj pokłon Pajmonowi z nowym zestawem do świątecznych pierniczków. A24 przygotowało gadżet dla fanów „Hereditary”
Warto przypomnieć, że „A is for Alien” nie jest bynajmniej pierwszą z nietypowych publikacji poświęconych „Obcemu”, które ukazały się w księgarniach za oceanem nakładem wydawnictwa Titan. Jeszcze kilka miesięcy temu zapowiedziano premierę albumu „Find the Xenomorph”, w którym znalazły się ciasno zakomponowane ilustracje zainspirowane światem z filmów Scotta i Camerona. Zadaniem czytelnika jest w przypadku tej pozycji – na podobieństwo albumów z popularnego na całym świecie cyklu „Gdzie jest Wally?” – odnalezienie Obcego w tłumie postaci i organicznych pnączy.
Premierę „A is for Alien: An ABC Book” ustalono na 9 lipca 2024 roku. Pre-order na publikację ruszył już między innymi w ramach brytyjskiego Amazona.
Nadchodzi nowy film ze świata „Obcego”. Ridley Scott dosadnie się o nim wypowiedział
Przypomnijmy, że obok drobnych produktów na licencji, Disney poważnie zabrał się za rozwijanie świata „Obcego”. Poza zapowiedzianym parę lat temu serialem Noaha Hawleya, twórcy „Fargo”, w końcowej fazie przygotowań znajduje się następne kinowe widowisko z Xenomorphem.
Film o pełnym tytule „Alien: Romulus” rozegra się w całkowitym oderwaniu od dotychczasowych opowieści. Główną rolę odegra w nim „grupa młodych ludzi, którzy trafiają na odległą planetę i zostają zmuszeni do walki o życie z najbardziej przerażającą formą życia we wszechświecie” – czytaliśmy o fabule w pierwszym oficjalnym opisie. W niedawnym wywiadzie grająca głowną bohaterkę Cailee Spaeny („Priscilla”) potwierdziła, że akcja filmu została osadzona pomiędzy pierwszym „Obcym” Ridleya Scotta, a „Obcym – decydującym starciem”Jamesa Camerona. Premierę zapowiedziano na 16 sierpnia przyszłego roku.
Sprawdź też: W kontynuacji „Twistera” nie pojawi się nikt z oryginalnej obsady: To samodzielna historia.
Przypomnijmy, że Scott, który czuwa nad projektem jako producent, otrzymał już okazję do obejrzenia roboczego „cięcia” filmu. Fede Alvarez (twórca „Martwego zła” w wersji z roku 2013 jest zarazem autorem tekstu i reżyserem nowego „Obcego”) opowiadał o wrażeniach z zamkniętego pokazu podczas tegorocznego konwentu Directors Guild of America Latino Summit.
„Ukończyłem reżyserską wersję (...) i oczywiście musiałem przejść przez niezwykle stresujący proces przekazania kopii Ridleyowi. Chciałem, by to on zobaczył film jako pierwszy. Wszyscy uprzedzali mnie, że on jest bardzo surowy. Zwłaszcza, gdy projekt wiąże się z jego filmami”. Obawy Álvareza miały jednak okazać się całkowicie nieuzasadnione „[Scott] wychodzi z projekcji i mówi do mnie tak: Fede, co ja ci mogę powiedzieć? To było k**wa świetne. Moja rodzina wie, że to była jedna z najważniejszych chwil w moim życiu. Mieć takiego mentora jak on... i pokazać mu swój film, zwłaszcza taki... Później przez godzinę opowiadał mi o tym, co mu się w nim podobało” – opowiadał urugwajski reżyser.
Źródło: AVP Galaxy / zdj. Disney