Trzecia część „Strażników Galaktyki” zaczyna pobyt w amerykańskich kinach od dobrego wyniku, ale czy przełoży się on na wysokie otwarcie w weekend?
„Strażnicy Galaktyki 3” zaczynają walkę o kasę dla Marvela. Pierwsza runda na plus
W trakcie czwartkowych pokazów przedpremierowych film wyreżyserowany przez Jamesa Gunna zebrał od widzów 17,5 mln dolarów. Jest to najlepszy wynik w historii filmowej serii o Strażnikach Galaktyki. Pierwsza odsłona z 2014 roku mogła liczyć na 11,2 mln dolarów, które poprzedziły weekendowe otwarcie na poziomie 94 mln dolarów. Kontynuacja przyniosła z kolei już 17 mln dolarów z czwartkowych zapowiedzi, co było wstępem do weekendowego otwarcia wynoszącego 146 mln dolarów. Film ustępuje nieco bezpośredniemu poprzednikowi z MCU, filmowi „Ant-Man i Osa: Kwantomania”, który 18 mln dolarów z czwartkowych pokazów zamienił na 106,1 mln dolarów.
Sprawdź też: Tych piosenek będziecie chcieli posłuchać po seansie „Strażników Galaktyki 3”.
„Strażnicy Galaktyki 3” wyraźnie odstają jednak od poprzednich produkcji MCU. „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” zebrała pod koniec zeszłego roku 28 mln dolarów, a jeszcze więcej zgromadziły produkcje „Thor: Miłość i grom” (29 mln dolarów) oraz „Doktor Strange w multiwersum obłędu” (36 mln dolarów).
Na 47 rynkach zagranicznych w ciągu dwóch dni (środa-czwartek) film zebrał 35 mln dolarów. To więcej niż ostatni „Ant-Man” (23,8 mln dolarów) oraz „Czarna Pantera 2” (30,8 mln dolarów) i mniej od czwartego „Thora” (48,6 mln dolarów) oraz drugiego „Doktora Strange'a” (85,7 mln dolarów). Globalnie na jego koncie przed piątkiem znajduje się 52,5 mln dolarów. Najbardziej optymistyczne prognozy sugerują, że na koniec weekendu film może mieć na zagranicznym koncie około 160 mln dolarów i 130 mln dolarów z USA, co da w sumie około 290 mln dolarów. Mniej optymistyczne analizy zakładają wynik w kraju na poziomie 110 mln dolarów i 140 mln z zagranicznego podwórka.
zdj. Marvel