Krytycy zachwyceni serialowym „Falloutem”! Jedna z najlepszych adaptacji gier w historii

Wygląda na to, że platforma Amazon Prime Video ma nowy hit. Wraz z zejściem recenzenckiego embarga do sieci trafiły pierwsze recenzje „Fallouta” – serial na motywach kultowego cyklu postapokaliptycznych erpegów doczekał się znakomitych ocen. Wśród dotychasowych głosów znalazły się takie, które opisują serię, jako jedną z najlepszych growych adaptacji w historii.

Zwiastuny nie kłamały – serialowy „Fallout” będzie hitem

Serial, który zadebiutuje w usłudze Prime Video już najbliższej nocy doczekał na chwilę pisania tego tekstu kilkudziesięciu recenzji, z których znaczna większość wróży „Falloutowi” wielki sukces. „To produkcja, która w niezwykłym stopniu rozwija pomysły oryginalnych gier i sprawia, że adaptacją zainteresują się nie tylko fani cyklu, ale i ci, którzy jeszcze go nie znają” – napisano o serii w tekście na łamach magazynu Empire.

Żywiołowa i zabawna apokalipsa, wypełniona mrocznymi puentami i wybuchami ultra-przemocy. Fallout to jedna z najlepszych adaptacji gier w historii” – pisano z zachwytem w recenzji IGN-u. Z kolei na łamach Digital Spy serial oceniono następująco: „Fallout może okazać się takim serialem, którym i za dwa stulecia ludzie będą się zachwycać – będą wtedy siedzieć w swoich schronach i oglądać stare taśmy ze świata, który odszedł w płomieniach. Miejmy tylko nadzieję, że nasze przyszłe bunkry będą nieco trwalsze niż Schron 33”.

Sprawdź też: Drugi sezon „Problemu trzech ciał” byłby cudem. Kolejna nowośc Netfliksa też mocno rozczarowała

W recenzji The Wrap skupiono się na pracy reżyserskiej twórców serialu, która znakomicie radzi sobie z utrzymaniem właściwego tonu. „Odnalezienie równowagi pomiędzy dramatem, a komedią to taniec na ostrzu noża, ale twórcy Fallouta nie mają z tym żadnego problemu. W efekcie wyprawa do tego zahartowanego świata angażuje, bawi i wciąga – tak samo jak gry”.

Fallout serial recenzje.JPG

To natychmiastowy klasyk ery streamingu”, „błyskotliwa apokaliptyczna odyseja, która przoduje i jako adaptacja gry i jako coś kompletnie odrębnego” – pisano o serialu w tekstach na But Why Tho? i The Spool. „Jestem fanem gry i Fallout okazał się spełnieniem moich marzeń – prawdziwym arcydziełem zniszczenia. Walton Goggins kradnie każdą ze scen, w których się pojawia. To on jest bijącym sercem tego serialu. Nie mam żadnych wątpliwości: żyjemy w złotej erze adaptacji gier wideo i Fallout właśnie stał się tego następnym dowodem” – opsywał swoje wrażenia Daniel Baptista z The Movie Podcast.

Christopher Cross z Asynchronous Media ocenił serię nieco surowiej, acz nadal pozytywnie: Fallout może i nie być najbardziej ekscytującą produkcją w kontekście wykonania, ale oglądanie postapokaliptycznego świata serialu i barwnej grupy bohaterów, usiłujących poskładać go w całość, daje mnóstwo przyjemności”.

„To serial w klimatach Westworld. Zakończenie może i jest nieco rozczarowujące, ale jako całość Fallout jest naprawdę niesamowity. Solidna obsada i dobre budowanie świata. Ameryka w klimatach lat 50., zderzona z współczesną dystopią fascynuje. I wypada zaskakująco zabawnie” – opisywała z kolei Grace Randolph.

Sprawdź też: Colin Farrell zagra hazardzistę u zdobywcy Oscara. Film powstanie dla Netfliksa

Nie wszyscy krytycy byli zachwyceni „Falloutem”. „Do pełnej satysfakcji wiele brakuje”

Fallout serial opinie.JPG

„Historia i główny wątek serialu są zbyt dobrze znane widzom. Szczęśliwie, produkcja może pochwalić się wystarczająco interesującym aktorstwem i na tyle drobiazgowo przedstawionym światem, że nie będziemy patrzeć na nią, jak na stratę czasu. Nie ma tu jednak prawdziwej iskry, a do pełnej satysfakcji wiele brakuje” – pisał o serialu krytyk Alan Sepinwall z magazynu Rolling Stone. Równie negatywną rolę o adaptacji „Fallouta” wyraził też Rodrigo Perez z The Playlist. W jego recenzji czytamy, że serial pod kierunkiem Jonathana Nolana i Lisy Joy „bez końca zderza z sobą obrazy uroczej osobliwości z groteskowym okrucieństwem, ale nie jest w stanie odnaleźć w tym kontraście czegoś choćby odrobinę interesującego”.

Mimo kilku nieprzychylnych głosów, ocena serialu w serwisie Rotten Tomatoes (przeliczona na podstawie 36 opinii) wyniosła aż 92%. Jeśli uwzględnimy tylko teksty od tak zwanych „topowych krytyków”, średnia ocena „Fallouta” wynosi 7,50 w dziesięciostopniowej skali.

Przypomnijmy, że o tym, jak sprawdza się nowa seria Amazon Studios, będziecie mogli przekonać się osobiście już od czwartku. W tym miejscu znajdziecie informację o dokładnej godzinie premiery „Fallouta”.

Sprawdź też: Anya Taylor-Joy gwiazdą nowego filmu Pedro Almodóvara. Obsada robi wrażenie

Serial Fallout opinie czy warto obejrzec

Główne role w produkcji zagrali: wychwalany w recenzjach Walton Goggins („Justified: Bez przebaczenia”), Ella Purnell („Osobliwy dom Pani Peregrine”), Moisés Arias („Król Staten Island”), Kyle MacLachlan („Twin Peaks”), Sarita Choudhury („Homeland”), Michael Emerson („Impersonalni”), Leslie Uggams („Deadpool”), Frances Turner („The Boys”), Dave Register („Heightened”), Zach Cherry („Severance”) oraz Johnny Pemberton („Ant-Man”).

źródło: Rotten Tomatoes / zdj. Amazon Prime Video