W kinach niepodzielnie rządzi film „Avatar: Istota wody”. Najnowsze widowisko Jamesa Camerona potrzebowało siedmiu dni, aby zostać dziewiątym tytułem tego roku, który zebrał od widzów ponad 500 mln dolarów.
Nowa część „Avatara” będzie musiała utrzymywać zainteresowanie widzów przed najbliższe tygodnie, aby przynajmniej zbliżyć się do granicy 2 mld dolarów i powalczyć o zapisanie się w historii kina. Po zliczeniu wpływów z poniedziałku okazało się, że na koncie produkcji Camerona znajduje się 497,1 mln dolarów. W samych Stanach Zjednoczonych film zebrał w poniedziałek 16,2 mln dolarów (jest to drugi co do wielkości poniedziałek roku) i dorzucił do tego 38,8 mln dolarów z pozostałych rynków na świecie. We wtorek na amerykański rynek ma przypaść około 17 mln dolarów.
Sprawdź też: Disney jako jedyny zebrał od widzów ponad 4 miliardy dolarów.
„Avatar: Istota wody” debiutował na niektórych zagranicznych rynkach 14 grudnia, co oznacza, że na zebranie pół miliarda dolarów pracował siedem dni. Do tej pory w 2022 roku tylko osiem filmów zdołało przebić granicę 500 mln dolarów.
zdj. Disney