Wygląda na to, że George Miller po wielu latach perturbacji jest w końcu gotowy, by ponownie powrócić do postapokaliptycznego świata „Mad Maksa”.
W grudniu Miller uspokoił fanów swojego ostatniego filmu o przygodach Szalonego Maksa i ujawnił, że cały czas pracuje nad przygotowaniem kolejnego filmu ze swojej kultowej serii rozpoczętej pod koniec lat 70. ubiegłego wieku. Twórca zapowiedział, że wejdzie na plan kontynuacji „Na drodze gniewu” zaraz po zakończeniu pracy nad filmem „Three Thousand Years of Longing”.
Dzisiejsze rewelacje sugerują, że film otrzymał już oficjalnie zielone światło od studia Warner Bros., a pierwszy klaps na planie nowej części serii „Mad Max” padnie jeszcze w tym roku. Konkretna data nie została jeszcze ujawniona, ale biorąc pod uwagę, że George Miller od marca będzie pracował na planie swojego nowego filmu, możemy założyć, że prace nad nowym „Mad Maksem” ruszą późną jesienią 2020 roku. Ekipa ma ponownie pracować w Australii.
Ciągle nie wiemy jednak, czy doczekamy się tradycyjnej kontynuacji z tymi samymi bohaterami, czy Miller przedstawi nam zupełnie inne postacie muszące radzić sobie w postapokaliptycznym świecie.
Więcej o nowym filmie Millera możecie przeczytać w naszym artykule: Idris Elba i Tilda Swinton w nowym filmie Millera. Co z serią „Mad Max”?
źródło: Thegww.com / zdj. Warner Bros.