Gra o tron (2017) - recenzja siódmego sezonu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe + slipcase]

Na łamach Filmożerców wielokrotnie pisaliśmy już o siódmym sezonie „Gry o tron”. Tuż po emisji serialu na HBO, ukazała się spoilerowa recenzja, zaś po premierze soundtracku na CD, omawialiśmy muzykę i jej wydanie. O wszystkich wydawnictwach na fizycznych nośnikach przedostatniej serii „Gry o tron”, jakie ukazały się w Polsce, możecie przeczytać pod tym linkiem. Dziś natomiast zapraszamy Was do zapoznania się z recenzją 4-płytowej edycji na Blu-ray (pudełko plastikowe + slipcase).

„Gra o tron. Sezon 7” (2017), różni reżyserzy

(dystrybucja w Polsce: Galapagos)

UWAGA: tekst nie zawiera spoilerów, o ile nie uważa się za takie scen prezentowanych w trailerach i klipach promocyjnych.

Serial:

W siódmym sezonie „Gry o tron”, liczącym siedem odcinków, w przeróżnych sojuszach główni gracze, których – nomen omen – jest siedmiu (Daenerys Targaryen, Jon Snow, Sansa Stark, Tyrion Lannister, Jaime Lannister, Cersei Lannister, Nocny Król), toczą walkę o władanie nad Siedmioma Królestwami. Premiera pierwszego epizodu odbyła się na antenie HBO w lipcu (czyli siódmym miesiącu) 2017 roku. Mało tego, siódemka trwa około 437 minut – 7 godzin i 17 minut. Przypadek? Być może. Jednakże, jeśli przyjąć założenie, że liczba siedem odgrywa tutaj znaczącą rolę, wszystko zaczyna układać się w spójną całość. Zatem pełnia, doprowadzenie do końca, niekoniecznie pomyślnego dla każdego, kto zaangażowany jest w wyniszczającą wojnę i prymat nad tamtejszym światem. Z drugiej strony, może to być także wielka zmyła ze strony twórców serialu, którzy niejednokrotnie udowodnili, iż lubią sobie pogrywać z przyzwyczajeniami widza, sukcesywnie eliminując – mogłoby się wydawać – najważniejsze osoby dramatu. Ale spokojnie, jeszcze nic nie zostało definitywnie przesądzone, a wyżej wymienione postaci, a przynajmniej niektóre z nich, zapewne wiele razy zaskoczą nas swoimi wyborami w ostatnim sezonie, który zapowiedziano na 2019 rok. Choć figury na szachownicy zostały ustawione, strategia przemyślana, pierwsze ruchy wykonane, finału nie sposób odgadnąć. Żywię nadzieję, że autorzy tegoż serialu doprowadzą do końca wszystkie fabularne wątki i zdecydują się na choćby częściowy happy end, albowiem, jak to w baśni, nawet tak krwawej i mrocznej, co „Gra o tron”, zło powinno zostać pokonane lub też ukarane.

01078.m2ts_snapshot_00.44.20.png

Odsuwając na bok próby odgadnięcia przebiegu dalszych wydarzeń i słuszną, czy nie, symbolikę liczby siedem, to przedostatnia seria zawiera wszystkie niezbędne składowe, które przesądziły o sukcesie filmowej adaptacji prozy George’a R. R. Martina. Potoczysta narracja, inscenizacyjny rozmach, świetne aktorstwo i dialogi, sceny pełne przemocy i seksu (tych jest nieco mniej niż w poprzednich sezonach). Na szczególną uwagę zasługują sekwencje batalistyczne, których jest co najmniej trzy. Filmowcy zdają sobie sprawę, że nie przebiją widowiskowego i emocjonującego starcia z „Bitwy Bękartów” (s. 6, odc. 9), zatem garściami czerpią z dorobku współczesnego kina i hollywoodzkiej klasyki. Jeśli starcie dwóch armii i szarża jednej z nich – to oczywiście „Braveheart” (1995). Jak próba zdobycia niedostępnej twierdzy – „Władca Pierścieni: Dwie Wieże” (2002) i „Królestwo Niebieskie” (2005). Zaś gdy na ekranie widzimy gotowe do ataku, równo ustawione wojska, podzielone na mniejsze oddziały, a kamera pokazuje je ze znacznej odległości, to skojarzenia ze "Spartakusem" (1960) Stanleya Kubricka nasuwają się same. Od siebie dodają coś, czego do tej pory nie mieliśmy okazji zobaczyć: potęgę jednego ze smoków Daenerys (odc. 4: „Łupy wojenne”). Zgliszcza, jakie po sobie pozostawia bestia, płonące ciała żołnierzy, późniejsza przechadzka Tyriona po usłanym popiołem polu bitwy – to bez wątpienia ścisła czołówka najlepszych momentów serialu.

Siódmy sezon jest także najbardziej dynamicznym z dotychczasowych. Okrojono wątki poboczne, decydując się na konfrontację pomiędzy głównymi postaciami. Zostawiono więc samo mięso – akcja pędzi w zawrotnym tempie, niekiedy trudno złapać oddech, bowiem tuż za rogiem czeka następna atrakcja. Na nudę niejeden widz nie będzie narzekał. Niestety taka decyzja scenarzystów odbiła się na logice historii i ciągu przyczynowo-skutkowym. Niektórzy bohaterowie, ni stąd ni zowąd, pojawiają się w danym miejscu, choć dotarcie do niego zajęłoby im sporo czasu. Ów zabieg od biedy można wytłumaczyć magią montażu, ale pewnych fabularnych rozwiązań nie sposób zaakceptować bez odrobiny zawieszenia niewiary. Paradoksalnie, przypadłości te dotyczą dwóch ostatnich, a więc najdłuższych odcinków. Jeśli w jednym epizodzie (szóstym) aż trzykrotnie, i to w przeciągu 30 minut, występuje scenopisarski chwyt w postaci ratunku w ostatniej chwili (co prawda różnych osób, ale jednak), to tenże zabieg traci na wiarygodności. Także wyjawienie w finałowym odcinku pochodzenia jednego z bohaterów, rodem z południowoamerykańskich telenowel, może budzić mieszane uczucia.

01078.m2ts_snapshot_00.54.40.png

Tak sobie narzekam na wady siódmego sezonu „Gry o tron”, lecz w ogólnym rozrachunku nie przesłaniają one ogromnej frajdy i satysfakcji, jakie towarzyszyły mi podczas jego seansu. Satysfakcji, bowiem już niedługo doczekamy się domknięcia opowieści. Oby twórcy serialu sprostali wymaganiom licznej rzeszy odbiorców, czego szczerze im życzę.

Spis odcinków i czasy ich projekcji:

  • Smocza skała – 58:40
  • Zrodzona z burzy – 58:05
  • Sprawiedliwość Królowej – 62:24
  • Łupy wojenne – 49:25
  • Wschodnia granica – 58:30
  • Za murem – 70:03
  • Smok i Wilk – 79:50
+4
Serial

Obraz:

Siódmy sezon „Gry o tron” wydano na Blu-ray z obrazem w formacie 1.78:1, zapisanym za pomocą kodeka AVC MPEG-4. Nie ważne, czy mamy do czynienia ze scenami plenerowymi czy we wnętrzach – wszystkie zachwycają bogactwem szczegółów. Jak na serial za grube miliony przystało, większość detali jest bardzo dobrze widoczna, nie inaczej jest z kostiumami oraz teksturami podczas zbliżeń na twarze aktorów w scenach dialogowych, którymi serial jest wypełniony po brzegi. Charakteryzacja niektórych postaci nie zdradza znamion sztuczności, ba, niekiedy ze szczegółami możemy przyjrzeć się ranom na ciele tych osób, które brały czynny udział w bitwach. Również CGI stoi na wysokim poziomie, szczególnie imponują efekty dotyczące smoków. Jednakże zdarzają się fragmenty, gdzie komputerowe szwy są nadto widoczne (choćby w scenie morskiej bitwy) – wówczas wrażenie względnego realizmu natychmiast znika. Sam obraz zaś jest bardzo ostry i wyraźny, nie szpecą go żadne szumy czy błędy na skutek niewłaściwej kompresji. Reprodukcja czerni i jej głębia także bez zarzutów. Transfer bliski ideału.

00045.m2ts_snapshot_19.29.jpg 00045.m2ts_snapshot_52.52.jpg

01078.m2ts_snapshot_00.02.23.jpg 01078.m2ts_snapshot_00.04.25.jpg

01078.m2ts_snapshot_00.21.40.jpg 01181.m2ts_snapshot_04.42.jpg

01181.m2ts_snapshot_06.16.jpg 01181.m2ts_snapshot_13.04.jpg

01182.m2ts_snapshot_00.32.50.jpg 01182.m2ts_snapshot_00.52.41.jpg

5
Obraz

Dźwięk:

W jednym z materiałów promocyjnych wydawca (czyli Warner i HBO) słusznie zachwalał wydanie Blu-ray „Gry o tron”, głosząc, iż jest to pierwszy serial z dźwiękiem w systemie Dolby Atmos 7.1.4, kompatybilnym z Dolby TrueHD 7.1. Warto nadmienić, że sezony 1 – 4 posiadały DTS HD Master Audio 5.1, a ich reedycje zostały przygotowane z audio nowej generacji. Począwszy od sezonu piątego, „Gra o tron” na BD zawiera oryginalną ścieżkę angielską w Dolby Atmos. I w żadnym wypadku nie były to czcze przechwałki, może odrobinę sprytny chwyt marketingowy. Siódmy sezon jest jednym z najlepiej udźwiękowionych widowisk 2017 roku, w niczym nie ustępując kinowym blockbusterom za setki milionów dolarów. Nie brakuje tutaj spektakularnych bitew, w których przestrzeń wokół słuchacza jest szczelnie wypełniona różnego rodzaju odgłosami (przemarz wojsk, chrzęst stalowych mieczy). Selektywność ścieżki także bez zarzutu. Największe jednak wrażenie wywierają wszystkie sekwencje ze smokami: ziejące ogniem bestie, ich potężny ryk dostarczają niezapomnianych wrażeń. To trzeba po prostu usłyszeć. Również muzyka Ramina Djawadiego ma swoje momenty chwały, na czele z głównym tematem, wybrzmiewającym w czołówce. „Gra o tron” to także liczne sceny dialogowe, a te – świetnie słyszalne (w przeciwieństwie do rodzimych produkcji telewizyjnych) – docierają do słuchacza tradycyjnie z centralnego głośnika.

Na płytach zamieszczono także polskiego lektora w Dolby Digital 2.0. Jest to wersja opracowana na zlecenie HBO Polska, a jej przeczytania podjął się Piotr Borowiec. To poprawna ścieżka, której tłumaczenie pokrywa się z napisami – nie brakuje zatem wielu niecenzuralnych słów. Poniższa, maksymalna ocena, dotyczy tylko bezstratnego audio w języku angielskim.

6
Dźwięk

Materiały dodatkowe:

got_menu2.png

Dysk 1:

  • Przewodnik po odcinkach – po wybraniu tej opcji podczas oglądania serialu w prawym górnym rogu ekranu wyświetla się ikonka, dzięki czemu możemy zapoznać się z informacjami na temat postaci, miejsc i historii, odgrywających ważną rolę w danym odcinku.
  • Komentarze audio twórców serialu do następujących odcinków:
  1. Smocza skała – reżyser Jeremy Podeswa, Gwendoline Christie (Brienne z Tarthu), John Bradley (Samwell Tarly).
  2. Zrodzona z burzy – Gemma Whelan (Yara Greyjoy), Jacob Anderson (Szary Robak), Nathalie Emmanuel (Missandei).
  3. Zrodzona z burzy – koproducent wykonawczy i scenarzysta Bryan Cogman, nadzorujący wykonanie filmowych protez Barrie Gower, koordynator ds. kaskaderów Rowley Islam, Pilou Asbaek (Euron Greyjoy).
  4. Sprawiedliwość Królowej – producent wykonawczy Bernadette Caulfield, scenograf Deborah Riley, kostiumograf Michele Clapton.

Dysk 2:

  • Przewodnik po odcinkach
  • Komentarze audio twórców serialu do następujących odcinków:
  1. Łupy wojenne – reżyser Matt Shakman, główny operator (director of photography) Rob McLachlan, nadzorujący efekty specjalne Sam Conway, operator kamery Chris Plevin.
  2. Łupy wojenne – producent Chris Newman, nadzorujący efekty wizualne Joe Bauer, producent efektów wizualnych Steve Kullback.
  3. Wschodnia granica – scenarzysta Dave Hill, reżyser Matt Shakman, operator (director of photography) Rob McLachlan.
  4. Wschodnia granica – Liam Cunningham (Davos Seaworth), Iain Glen (Jorah Mormont).
  5. Za murem – reżyser Alan Taylor, operator (director of photography) Jonathan Freeman, operatorzy kamer Sean Savage i David Morgan.

Dysk 3:

  • Przewodnik po odcinku
  • Komentarze audio twórców serialu:
  1. Smok i Wilk – producenci wykonawczy i scenarzyści David Benioff i D.B. Weiss, Lena Headey (Cersei Lannister), Kit Harington (Jon Snow).
  2. Smok i Wilk – reżyser Jeremy Podeswa, operator (director of photography) Greg Middleton.
  • Od wyobraźni do rzeczywistości. Z wizytą w dziale artystycznym – podzielony na dwie części (cz. I – 24:26, cz. II – 21:59), wyczerpujący dokument o scenografii i pracy Deborah Riley nad serialem.
  • Ogień i stal. Tworzenie inwazji na Westeros (30:02) – dokument typu making of, w którym twórcy i aktorzy opowiadają o kluczowych elementach produkcji serialu.
  • Historia i folklor – osiem krótkich animowanych filmików, eksplorujących mitologię Westeros i Essos z punktu widzenia bohaterów:
  1. The Dragonpit (3:08)
  2. The Citadel (2:38)
  3. Casterly Rock (3:39)
  4. Highgarden (3:24)
  5. The Golden Company (2:55)
  6. Prophecies of the Known World (4:08)
  7. The Hand of the King (4:01)
  8. The Rains of Castamere (5:40)

Dysk 4:

Podbój i Rebelia (44:45) – Animowana historia Siedmiu Królestw. Podzielona na 10 rozdziałów, nieco toporna animacja o zamierzchłych czasach wielkich rodów z Westeros. Dźwięk Dolby TrueHD 5.1 i polskie napisy mogą zachęcić do obejrzenia tegoż filmu, aczkolwiek jest to rzecz raczej dla największych fanów „Gry o tron”.

Wszystkie materiały dodatkowe są w jakości HD (1080p), z dźwiękiem Dolby Digital 2.0. Jednakże ich wartość docenią jedynie osoby ze znajomością języka angielskiego, albowiem wydawca nie zamieścił polskiego tłumaczenia bonusów. Materiały video mają angielskie napisy, zaś komentarze audio są ich niestety pozbawione. Jedynym zlokalizowanym dodatkiem jest animowany film na czwartej płycie. To stanowczo za mało, by przyznać tej części wydania maksymalną notę. A dodatki – jak wywnioskować można z powyższej, bardzo pokaźnej listy – wyczerpują niemal każdy aspekt produkcji serialu.

Na koniec tej części kilka słów odnośnie wyglądu menu: animowane i interaktywne, dostępne w językach angielskim, włoskim i rosyjskim. Towarzyszą mu urywki scen z serialu, a w tle leci muzyka Ramina Djawadiego.

+4
Dodatki

Opis i prezentacja wydania:

Edycję najszerzej dostępną na polskim rynku (również najtańszą), wypuszczono w plastikowym i niebieskim pudełku marki ELITE (jego grubość wynosi około 1,5 cm), z nałożonym nań ochronnym i błyszczącym slipcasem (niestety bez żadnych wypukłości). Zarówno okładka, jak i tekturowa nakładka, zawierają te same elementy graficzne (np. front z wizerunkiem Nocnego Króla) oraz następujące informacje: ogólnikowy opis fabuły, dodatki zawarte na dyskach, specyfikacje tychże (format obrazu, rodzaj dźwięku, dostępne napisy). Ponadto, na wewnętrznej stronie okładki zamieszczono: polskie tytuły wszystkich siedmiu odcinków, ich krótkie streszczenia, nazwiska scenarzystów i reżyserów poszczególnych epizodów oraz wyszczególnione komentarze audio do każdego z nich, powtórzono także spis materiałów bonusowych. Wewnątrz pudełka znajdują się dwie podwójne tacki na cztery płyty, które to pokryto mało wyszukanym, czarnym nadrukiem wraz z białym tytułem serialu, trzema logotypami (Blu-ray, HBO, Warner) i danymi na temat zawartości odpowiednich krążków. Poważniejszych wpadek edytorskich nie stwierdzono, poza błędnym czasem trwania serialu (458 minut zamiast 437 minut).

PC142142.jpg PC142143.jpg

PC142157.jpg PC142161.jpg

PC142171.jpg PC142176.jpg

4
Opakowanie

Podsumowanie:

Fanów filmowej wersji sagi „Pieśń lodu i ognia” George’a R. R. Martina wśród kolekcjonerów wydań na Blu-ray raczej nie brakuje i ich nie trzeba szczególnie namawiać, by postawili na półce siódmy sezon „Gry o tron” obok poprzednich sześciu woluminów. Na pytanie, którą edycję wybrać, każdy musi sobie odpowiedzieć sam: czy recenzowaną tutaj wersję podstawową, czy digipack, a może steelbook? To zależy głównie od tego, jaką wagę dany nabywca przykłada do walorów estetycznych własnej kolekcji oraz oczywiście od zasobności portfela. Należy mieć jednak na względzie fakt, iż steelbook pozbawiony jest czwartej bonusowej płyty. Skoro jesteśmy już przy dodatkach, to brak ich polskiego tłumaczenia (z wyjątkiem animacji na krążku numer 4) jest w zasadzie jedynym mankamentem omawianego boxu, albowiem cała reszta – na czele z wzorcową jakością dźwięku i doskonałym obrazem – sprawia, że siódma seria „Gry o tron” to ścisła czołówka wydań BD 2017 roku.

+4
Serial
5
Obraz
6
Dźwięk
+4
Dodatki
4
Opakowanie
5
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

Specyfikacja wydania Blu-ray

Dystrybucja

Galapagos

Data wydania

11.12.2017

Opakowanie

Elite (pudełko plastikowe) + slipcase

Czas trwania [min.]

437

Liczba nośników

4

Obraz

Aspect Ratio: 1.78:1

Dźwięk oryginalny

Dolby Atmos

Polska wersja

Dolby Digital 2.0 (lektor) i napisy

Gdzie kupić wydanie Blu-ray (plastikowe pudełko + slipcase) siódmego sezonu „Gry o tron”?

Wydanie do recenzji otrzymaliśmy dzięki uprzejmości firmy Galapagos.

źródło: Galapagos / HBO