Halle Berry zagości na ekranach za sprawą nowego dreszczowca! Oscarowa aktorka z „Gothiki”, „Czekając na wyrok”, a ostatnio takich widowisk jak „John Wick 3” czy „Moonfall” wystąpi w filmie „The Process”. Za kamerą pojawi się Tara Miele („Batwoman”, „Arrow”).
Halle Berry wraca na ekran w filmie „The Process”
Film opowie historię pewnego pozornie szczęśliwego małżeństwa, które bierze udział w weekendowym seminarium Aidena, celebrowanego samorozwojowego guru. Mężczyzna nakłania zgromadzonych do przyjrzenia się własnym życiom i karierom, a dwójce bohaterów sugeruje zastanowienie nad własnym związkiem. Kirsa (w tej roli pojawi się Halle Berry) odmawia udziału w „procesie” Aidena i jego gorliwych wyznawców, ale jej małżonek Peter postanawia przyłączyć się do grupy. Ich relacja i zdrowe zmysły szybko zostają wystawione na poważną próbę.
Poza odegraniem głównej roli w „The Process”, Berry będzie też producentką całego przedsięwzięcia. Scenariusz, który twórcy filmu zaczerpnęli z Czarnej Listy (zbioru najlepszych tekstów, które do tej pory nie doczekały się realizacji) napisał Levin Menekse. „To wielka rzadkość – trafić na taki tekst jak The Process: trzymający w napięciu, mocno rezonujący z emocjami, bardzo istotny w obecnych czasach. Jestem zachwycona, że przypadło mi przeniesienie go na ekran. I to przy współpracy z Halle Berry” – omówiła zaangażowanie w projekt sama reżyserka, Tara Miele.
Sprawdź też:
- Brian Cox zapłaci milion funtów za wygraną w teleturnieju. To wyzwanie dla fanów Bonda
- Chris Pine chce szacunku. W filmie Disneya wciela się w złego króla – nagranie zza kulis
- Jodie Comer i Jeremy Allen White zakochają się na ekranie. Zagrają w komedii romantycznej
Przypomnijmy, że jeszcze w 2020 roku Halle Berry sama debiutowała jako reżyserka. Film „Poobijana” trafił na Netfliksa szybko stając się sporym hitem tej platformy. Obraz „wylądował na pierwszym miejscu w rankingu filmów o największej oglądalności w Stanach Zjednoczonych i na drugim miejscu w światowym Top 10 filmów anglojęzycznych. Film zajął też pierwszą pozycję w 21 krajach i przez pierwsze pięć dni użytkownicy serwisu spędzili na jego oglądaniu 47,7 mln godzin” – informowali wówczas przedstawiciele stremera. Rok później Netflix potwierdził, że zdecydował się nawiązać z Berry szerszy kontrakt, obejmujący nowe tytuły pełnometrażowe z jej udziałem aktorskim oraz producencki.
źródło: Netflix / Bloody Disgusting / zdj. Xavier Collin / depositphotos