W amerykańskich kinach zagościły wreszcie filmowe nowości. O uwagę widzów podczas tego weekendu będą walczyły przede wszystkim filmy „Jackass Forever” oraz katastroficzne widowisko „Moonfall” w reżyserii Rolanda Emmericha. Jak filmy poradziły sobie podczas czwartkowych pokazów?
Podczas czwartkowych pokazów wieczornych, które rozpoczęły się o godzinie 19:00, film „Jackass Forever” zebrał od amerykańskich widzów 1,65 mln dolarów. Poprzednia odsłona z 2013 roku pod tytułem „Jackass Presents Bad Grandpa” zebrała z czwartkowych pokazów 1,4 mln dolarów, a jeszcze wcześniejsza część, czyli „Jackass 3D”, mogła liczyć na 2,5 mln dolarów. Jeśli natomiast chodzi o poprzednie filmy Universala, to nowa odsłona serii zebrała nieco mniej niż horror „Candyman” (1,9 mln dolarów), ale może pochwalić się lepszym wynikiem od filmów „Old” (1,5 mln dolarów) oraz „Noc oczyszczenia: Żegnaj Ameryko” (1,3 mln dolarów). Oczekuje się, że podczas całego weekendu film „Jackass Forever” będzie mógł zgromadzić około 17 mln dolarów.
Sprawdźcie też: Box Office Polska – kiepska oglądalność komedii romantycznej „8 rzeczy, których nie wiecie o facetach”.
W przypadku filmu „Moonfall” widzowie zapłacili 700 tys. dolarów za bilety na czwartkowe pokazy rozpoczęte o godzinie 18:00. Film wyświetlany był w 2300 lokalizacjach. W przypadku produkcji „Jackass Forever” było to 2650 kin. Wynik z czwartku pozwala zakładać, że film zakończy weekend, mając na koncie około 7 mln dolarów. Nowy film Emmericha zaliczył słabszy wynik z pokazów niż chociażby musical „West Side Story”, który po zebraniu 800 tys. dolarów, zakończył weekend z kwotą 10,6 mln dolarów.
zdj. Universal Pictures