Dopiero co informowaliśmy na Filmożercach, że z oferty HBO Max zniknie niedługo „Diuna” i najnowszy „Matrix” – to akurat niewielka strata – a w kolejne do usunięcia pojawiła się właśnie kolejna głośna produkcja z ostatnich lat, którą naprawdę warto obejrzeć.
„Licorice Pizza” zniknie we wrześniu z oferty HBO Max
Rok po swoim debiucie na platformie HBO Max z oferty zniknie „Licorice Pizza”, najnowszy w reżyserii Paula Thomasa Andersona, który skradł serca wielu kinomanów w 2021 roku. Film debiutował w streamingu 11 września zeszłego roku i jego czas przeznaczony na obecność w katalogu HBO Max dobiega końca. Jeśli jeszcze nie widzieliście nowej produkcji od twórcy „Boogie Nights” lub planowaliście powtórkę, to szansę na seans macie do 8 września włącznie.
Sprawdź też: James Gunn obiecał, że ZOBACZYMY reżyserską wersję „Legionu samobójców”!
„Licorice Pizza” zebrał trzy nominacje do Oscarów – wszystkie dla samego Andersona za film, reżyserie i scenariusz. W serwisie Rotten Tomatoes pozytywnie ocenia go 91% krytyków przy średniej nocie 8,3/10. Mniejsze wrażenie film zrobił jednak na widzach, bo wśród nich pozytywne wrażenia po seansie miało 66% głosujących. Jeśli cały czas zastanawiacie się, czy warto zobaczyć film Andersona, to w podjęciu decyzji pomoże Wam nasza recenzja: Oscary 2022: „Licorice Pizza” – recenzja filmu. Rozstania i powroty w dolinie San Fernando.
Akcja filmu „Licorice Pizza” osadzona została na początku lat siedemdziesiątych w dobie wolności, eklektycznej mody i rewolucyjnej muzyki. Ukazane z ogromną czułością i sentymentem do epoki, szczenięce zauroczenie dorastających w Los Angeles Alany i Gary’ego rozwija się na tle powstawania pierwszych filmowych mega produkcji w Fabryce Snów i wielkich przemian kulturowych czasu wolnej miłości. W filmie, z udziałem Bradleya Coopera („Narodziny gwiazdy”), Seana Penna („Obywatel Milk”) i Johna C. Reilly’ego („Chicago”), główne role zagrali debiutanci – Alana Haim, znana z siostrzanego muzycznego trio Haim, oraz 18-letni Cooper Hoffman, syn zmarłego w 2014 roku, niezapomnianego Philipa Seymoura Hoffmana.
zdj. HBO Max