Johnny Depp przerywa milczenie: jestem bojkotowany przez Hollywood

Johnny Depp przerwał milczenie i w nowym wywiadzie stwierdził, że jego sądowe batalie z Amber Heard sprawiają, że jest bojkotowany przez Hollywood. Aktor odniósł się także do kwestii odwołania amerykańskiej premiery jednego z jego ostatnich filmów „Minamata”.

Johnny Depp poślubił Amber Heard w 2015 roku na kilka lat po tym, jak para poznała się na planie filmu „Dziennik zakrapiany rumem”. Małżeństwo przetrwało zaledwie rok i już w 2016 roku Heard złożyła pozew o rozwód oraz oskarżyła Deppa o stosowanie przemocy domowej. Aktor wszystkiemu zaprzeczał, a rozwód został przeprowadzony w 2017 roku. W ramach ugody Heard otrzymała 7 mln dolarów, które miała przekazać na cele charytatywne. Ugoda zawierała ponoć klauzule o zakazie dyskredytacji jednej strony przez drugą i zakaz wyrażania negatywnych opinii o związku. Rok później Amber Heard udzieliła artykułu The Washington Post, w którym opowiadała o przemocy domowej w stosunku do kobiet, ale nie wspominała nim bezpośrednio o Deppie. W 2019 roku Depp pozwał byłą żonę i zapewniał w pozwie, że Heard nie była ofiarą przemocy domowej, a jej sprawczynią. W lipcu 2020 roku Johnny Depp rozpoczął także sądową batalię z brytyjskim dziennikiem The Sun, który nazwał go „żonobijcą” i „damskim bokserem”. Trzy miesiące później sąd odrzucił pozew Deppa i stwierdził, że The Sun miał podstawy, aby informować o agresji Deppa wobec swojej obecnej żony.

Pierwsze sądowe zwycięstwo Depp odniósł dopiero na początku tego miesiąca, kiedy zażądał sądownie od Heard dowodów na spełnienie warunków ugody z 2017 roku, w której aktorka zobowiązała się do przekazania 7 mln dolarów na cele charytatywne. Prawnicy Deppa twierdzą, że przedstawiciel Szpitala Dziecięcego w Los Angeles, który miał otrzymać część kwoty od Heard, skontaktował się z nimi w 2019 roku i poinformował, że szpital nie otrzymał żadnych środków. Sąd przychylił się do wniosku Deppa i zażądał od Heard przedstawienia dowodów na przekazanie darowizny.

Kilka tygodni później Depp zdecydował się w końcu na przerwanie milczenia i udzielenie pierwszego wywiadu, w którym otwarcie przyznał, że jego sytuacja osobista doprowadziła do tego, że jest bojkotowany przez filmowe środowisko z Hollywood. Po przegraniu procesu z The Sun w listopadzie zeszłego roku aktor stracił rolę w „Fantastycznych zwierzętach 3” i został zepchnięty na margines filmowej branży.

Pod koniec lipca reżyser filmu „Minamata”, w którym Depp zagrał amerykańskiego fotoreportera Williama Eugene'a Smitha, stwierdził, że studio MGM posiadające prawa do dystrybucji zdecydowało się na „pogrzebanie” filmu ze względu na osobiste problemy Deppa. To samo zasugerował w swoim ostatnim wywiadzie sam aktor.

Spojrzeliśmy tym ludziom w oczy i obiecaliśmy, że ich nie wykorzystamy. Obiecaliśmy, że film odda im hołd. Wierzę, że dotrzymaliśmy naszej części umowy, ale ci, którzy pojawili się później, również powinni jej dotrzymać. Niektóre filmy dotykają ludzi. Moja sprawa wpływa na mieszkańców Minamata i ludzi, którzy doświadczają podobnych rzeczy. I to za co? Za bojkotowanie mnie przez Hollywood? Ze względu na jednego człowieka, aktora, który znajduje się od kilku lat w nieprzyjemnym położeniu? Zmierzam jednak w kierunku, w którym muszę iść, aby zrobić wszystko, co w mojej mocy... Aby niektóre sprawy ujrzały światło dzienne

W ostatnich tygodniach trwa jednak dobra passa Deppa, bowiem oprócz pierwszego zwycięstwa w sądzie został on gościem dwóch europejskich festiwali w San Sebastian i Karlowych Warach.

źródło: Sunday Times / zdj. Metalwork Pictures / MGM