Już w najbliższy piątek do kin trafi następne widowisko osadzone w świecie wykreowanego przez Stevena Spielberga „Parku Jurajskiego”. O filmie „Jurassic World: Dominion” pokrótce opowiedzieli właśnie przedstawiciele zachodnich mediów. Co wypaliło, a co nie w wielkim finale trylogii Colina Trevorrowa?
Pierwsze opinie o „Dominion” zapowiadają następny przeciętny wpis w kultowym cyklu o dinozaurach. Na podstawie kilku recenzji zebranych w serwisie Rotten Tomatoes, film cieszy się wprawdzie na chwilę obecną wynikiem aż 88% pozytywnych opinii, ale w obliczu opinii z mediów społecznościowych możemy założyć, że zacznie on już wkrótce spadać. Do czasu zejścia w USA embargo na publikację dłuższych tekstów o „Jurassic World 3” skupmy się zatem na wrażeniach dziennikarzy spisanych na Twitterze.
Widzowie „Dominion” wskazują przede wszystkim na ogromny ładunek nostalgii, jakim dla większości widzów będzie ponowne spotkanie z oryginalną obsadą „Parku”, Samem Neillem, Jeffem Goldblumem i Laurą Dern. Niestety, poza odcinaniem kuponów od klasycznej odsłony serii, film ma liczne problemy z wyprowadzeniem własnej historii, która mogłaby stanąć na własnych nogach. Metraż filmu ma być przy tym kompletnie niewspółmierny do treści. Liczba wątków ma zdaniem jednego z dziennikarzy przytłaczać, zwłaszcza że żaden z nich nie prowadzi ostatecznie do żadnej satysfakcjonującej konkluzji. Na plus wypadają natomiast liczne sceny z udziałem dinozaurów, które same w sobie stanowią bardzo udany pokaz efektów specjalnych. Korespondentka serwisu Insider wskazuje przy tym, że „Dominion” jest najlepsze, gdy na ekranie spotyka się stara i nowa obsada – widowisko gra wówczas jako ukłon dla fanów klasycznych filmów i to oni wyciągną z seansu najwięcej satysfakcji. W tym duchu, najpozytywniejsze wrażenia z „Dominion” wyciągnęła Jazz Tangcay z serwisu Variety. Jej wrażenia oraz wybrane wpisy poświęcone trzeciemu „Jurassic World” odnajdziecie poniżej.
„Jurassic World: Dominion” ciska w stronę widza wszystko, co ma i sprawdza, co mu się spodoba. Pierwszy akt jest w porządku, środkowa część sprawia wrażenie, jakby pochodziła z innej franczyzy, ale trzeci akt to zadowalająca dawka odniesień dla fanów. Nic specjalnego, ale to niezła rozrywka.
Jurassic World: Dominion throws a ton at the wall to see what sticks. The first act is alright, the middle sags/feels out of a different franchise, but the third act is a real pleasing section of fan service. Nothing incredible, but decently entertaining. #JurassicWorldDominion pic.twitter.com/5EI2Ikhrxs
— Joey Magidson (@JoeyMagidson) June 7, 2022
DOBRA WIADOMOŚĆ: „Jurassic World: Dominion” to mój ulubiony film z nowej trylogii. Jest wypakowany po brzegi ekscytującymi scenami z dinozaurami. Ma też więcej scen z Jeffem Goldblumem i, co więcej, zachowuje dobrą równowagę między straszeniem i bardziej odkrywczymi scenariuszami a selekcją ukłonów w stronę tego, co było wcześniej. To porządny finał.
GOOD NEWS: #JurassicWorldDominion is my favorite film of the new Jurassic trilogy. It’s stuffed w/ thrilling dinosaur encounters & lots more Jeff Goldblum, but it’s also got a great balance of creepy & inventive scenarios w/ some choice nods to what came before. A solid finale. pic.twitter.com/G6bMCDUecL
— Erik Davis (@ErikDavis) June 7, 2022
„Jurassic World: Dominion” ma w sobie jakość fanfilmu i nie działa to na jego korzyść. Abstrahując od dinozaurów (których powinno być to znacznie więcej), fabuła wytraca kierunek, bo próbuje dokonać zbyt wiele. W rezultacie, pierwiastek ludzki zostaje poświęcony.
There's a fanfic vibe to JURASSIC WORLD DOMINION that doesn't work in its favor. Despite the dinos (which there should have been more of), the plot loses its way by trying to do too https://t.co/hzkstKsUMk a result, much-needed humanity gets sacrificed. #JurassicWorldDominion pic.twitter.com/OGmnUX2sMM
— Sarah Musnicky (@sarahmusnicky) June 7, 2022
Nie daje mi to żadnej satysfakcji, ale muszę donieść, że „Jurassic World: Dominion” to MASYWNE rozczarowanie. Choć film może pochwalić się kilkoma niesamowitymi sekwencjami z dinozaurami, a zobaczenie oryginalnej obsady na wielkim ekranie to naprawdę fajna sprawa, [„Dominion”] nie dorasta do obietnic poprzednich rozdziałów. Franczyza „Jurassic World” sprawiała wrażenie, jakby zmierzała w stronę epickiej konkluzji, w ramach której ludzie i dinozaury znajdą sposób, by móc z sobą WRESZCIE współistnieć. Niestety nie jest to przedmiotem tego filmu. Zamiast tego [„Dominion”] robi dokładnie to samo, co zawsze, tylko że tym razem z kiepską fabułą, kiepskim scenariuszem i aktorstwem.
It brings me no joy to report that #JurassicWorldDominion is a MASSIVE disappointment. While the film does feature some incredible dinosaur sequences and it is great to see the original cast back on the big screen, the film fails to deliver on what the previous films promise. pic.twitter.com/AsGoqMsrSf
— Scott Menzel (@ScottDMenzel) June 7, 2022
(...) „Jurassic World: Dominion” to zły film. Taki zły. Jest zbyt długi, szalenie powtarzalny, zaś dinozaury przyozdabiają liczne, nieciekawe i niezwiązane z sobą wątki. Aktorzy robią swoje najlepiej, jak mogą, ale całość jest rozwlekła i kompletnie bezcelowa. „Dominion” to jeden z najgorszy, jeśli w ogóle nie najgorszy, film całej franczyzy.
Truly, Jurassic World Dominion is bad. So bad. It’s too long, it’s wildly repetitive & the dinosaurs are window dressing for multiple uninteresting, unrelated stories. The actors do their best but its all just overindulgent & pointless. One of, if not the, worst in the franchise.
— Germain Lussier (@GermainLussier) June 7, 2022
„Jurassic World: Dominion” to wielka, rycząca przygoda. Dinozaury są większe i lepsze niż kiedykolwiek wcześniej. [Film] to ciągła akcja z dinozaurami. Powrót Laury Dern, Jeffa Goldbluma i Sama Neilla uderzył w te nostalgiczne struny, co trzeba. Uwielbiam ich.
#jurassicworlddominion is a big, roaring fun adventure. The dinosaurs are bigger and better than ever. It's non-stop Dinosaur action. And Laura Dern, Jeff Goldblum and Sam Neill's return hit the nostalgic spots. I just love them. pic.twitter.com/Z7kvy3SkpO
— Jazz Tangcay (@jazzt) June 7, 2022
To spektakl, którego się spodziewacie, ale „Jurassic World: Dominion” rozczarowuje, jako finał, bo stąpa po zbyt znajomym gruncie. Wspaniale jest zobaczyć oryginalne trio i to wątek [tych bohaterów] jest najmocniejszy. Choć w efekcie ubocznym [film] podkreśla, jak bezbarwne są w porównaniu z nimi postacie „Jurassic World”.
It delivers the spectacle you expect, but #JurassicWorldDominion feels underwhelming for a finale as it treads familiar ground. Lovely to see the OG trio though and their strand is the strongest, even if it unwittingly highlights how bland the JW characters are by comparison. pic.twitter.com/IT2yXfhMFY
— Ian Sandwell (@ian_sandwell) June 7, 2022
Bądźmy szczerzy... nie ma znaczenia, co powiem o „Jurassic World: Dominion”, bo film i tak zarobi mnóstwo pieniędzy. [Ten film] przeczy logice. To film, w którym rzeczy się po prostu dzieją, a ludzie wiedzą rzeczy „bo tak”. Zapalcie jointa, upijcie się i idźcie, będziecie bawić się świetnie. Nostalgia na najwyższym biegu.
Let’s be clear…it doesn’t matter what I say about #JurassicWorldDominion - it's going to make so much money. It defies logic. It's a movie where things just happen and people know things "because" - smoke a joint, go drunk and have the time of your life. Nostalgia on overdrive. pic.twitter.com/eD7hViPYSd
— Clayton Davis - Stand with (@ByClaytonDavis) June 7, 2022
Przypomnijmy, że na własne oczy widowisko „Jurassic World: Dominion” będziecie mogli ocenić już od najbliższego piątku. Premierę filmu zaplanowano na 10 czerwca.
źródło: Comicbook / zdj. Universal