Najnowsze epizody „Gwiezdnych wojen” słyną z ukrywania topowych przedstawicieli przemysłu filmowego w zupełnie nierozpoznawalnych rolach. Na takiej zasadzie w „Przebudzeniu Mocy” pojawili się między innymi Daniel Craig i Simon Pegg, a w „Ostatnim Jedi” wystąpił Tom Hardy (ostatecznie z filmu wycięty całkowicie). Teraz, swój drobny udział w finałowej części Sagi Skywalkerów ujawnił aktor Karl Urban.
Gwiazda „The Boys” wcieliła się w filmie „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” w szturmowca. Podczas wywiadu z dziennikarzami serwisu Digital Spy, Urban ujawnił, że w wersji, która zadebiutowała w kinach ma nawet krótką kwestię dialogową:
Oto cały proces. Miałem na tyle szczęścia, że dane mi było odwiedzić J.J.'a Abramsa na planie „Skywalker. Odrodzenie”. Gdy tam byłem, ubrał mnie w zbroję szturmowca i spędziłem trochę czasu przy scenografiach. To był świetny dzień. (...) W ostatecznej wersji filmu słychać nawet mój głos – mówię „rycerze Ren”, gdy Kylo Ren mija na korytarzu dwóch szturmowców. Ja jestem jednym z tych szturmowców.
Gwoli przypomnienia, scenę o której wspomina Urban, możecie zobaczyć w materiale poniżej. Szturmowiec pojawia się w okolicach czterdziestej sekundy.
Zobacz też:
- Nowa porcja grafik koncepcyjnych z filmu „Skywalker. Odrodzenie”
- Alternatywny powrót Hana Solo na grafice z „Przebudzenia Mocy”
Źródło: Heroichollywood.com / zdj. Amazon