W ten weekend na ekranach kin zagości animacja „Buzz Astral” opowiadająca historię pilota testowego, który zainspirował kultową zabawkę z serii filmów „Toy Story”. Ile film Disneya zbierze od widzów w trakcie pierwszego weekendu?
W czasach pandemii Disney podjął decyzję o kierowaniu swoich filmów Pixara do streamingowej dystrybucji za pośrednictwem platformy Disney+. Ostatnią animowaną produkcją studia, która debiutowała na amerykańskim rynku w kinach, był film „Naprzód” z marca 2020 roku – otwarcie na poziomie 39 mln dolarów. Od tej pory filmy „Co w duszy gra”, „Luca” i „To niewypanda” pomijały amerykańskie kina i trafiały bezpośrednio na mały ekran. Ten trend zmieni się jednak w najbliższy weekend, kiedy Amerykanie będą mogli zobaczyć w kinach film „Buzz Astral”. Decyzja o wypuszczeniu swojej najnowszej produkcji animowanej w ramach wyłącznej premiery kinowej podyktowana jest zarówno sporym marketingowym potencjałem filmu, za którym stoi bezpośrednio seria „Toy Story” będąca jedną z najpopularniejszych marek Pixara oraz fakt, że w ostatnich miesiącach kinowy przemysł wielokrotnie pokazał, jak bardzo widzowie spragnieni są głośnych tytułów i udowodnił, że tłumami ruszają na kinowe seanse. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że kilka familijnych tytułów („Pan Wilk i spółka. Bad Guys”, „Sonic. Szybki jak błyskawica 2”) dobrze radziło sobie w kinach i przez wiele tygodni potrafiło utrzymywać się wśród czołowych premier.
Sprawdź też: Najlepsze filmy i seriale MCU na Disney+. W jakiej kolejności oglądać produkcje Marvela?
Na chwilę przed amerykańską premierą analitycy przewidują, że „Buzz Astral” bez problemu poradzi sobie z zapracowaniem na najlepsze otwarcie wśród animowanych premier ostatnich lat i po pierwszym weekendzie będzie miał na swoim amerykańskim koncie od 70 do 85 mln dolarów. W przypadku zagranicznego podwórka mówi się natomiast o kwocie wynoszącej od 50 do 60 mln dolarów, co łącznie może dać filmowi od 120 do 15 mln dolarów globalnego otwarcia. Ostatnia produkcja odnosząca się do serii „Toy Story”, czyli czwarta część cyklu debiutowała na ekranach kin 20 czerwca 2019 roku i zebrała w weekend 120,9 mln dolarów. Najnowsze prognozy sugerują, że spin-off nie będzie w stanie nawiązać do tego wyniku, ale niewykluczone, że analizy okażą się nieco zachowawcze i ostatecznie film nieco bardziej zbliży się do rezultatu swojego poprzednika – najbardziej optymistyczne analizy sięgają do otwarcia w granicach 100 mln dolarów.
zdj. Disney