
Według najnowszych doniesień, umowa Netflixa dotycząca kinowej dystrybucji filmów w formacie IMAX została zerwana, co może oznaczać, że reżyserka Greta Gerwig zdecyduje się na opuszczenie planowanej ekranizacji „Opowieści z Narnii” dla platformy streamingowej.
Netflix ma coraz większe problemy związane z kinową dystrybucją
W październiku pojawiły się spekulacje, że Gerwig starała się przekonać Netflix do kinowej premiery tych filmów w formacie IMAX. Jednakże, według doniesień, umowa z IMAXem została zerwana, a Netflix zrezygnował z dalszych negocjacji w tej sprawie. Decyzja IMAXa ma związek z obawami o spójność relacji z różnymi producentami filmowymi oraz operatorami kin. Platforma Netflix zdaje się mieć trudności z zapewnieniem pełnego wsparcia dla szerokiej dystrybucji kinowej swoich produkcji, co spotkało się z krytyką ze strony innych studiów filmowych i operatorów kin. Ta sytuacja może doprowadzić do tego, że projekt Gerwig w „Opowieściach z Narnii” stanie się „martwy na starcie”.
Gerwig, która podpisała umowę na realizację tych filmów jeszcze przed premierą „Barbie” pod koniec 2022 roku, prawdopodobnie nie spodziewała się, jak ogromny sukces odniesie jej ostatni film. Po premierze „Barbie” mogła liczyć na pełną swobodę realizacji wymarzonego projektu, jednak „Opowieści z Narnii” przekształciły się w duże obciążenie dla reżyserki. Gerwig przyznała kiedyś, że ma „nawracające koszmary” związane z tym projektem.
To wydarzenie wpisuje się w szerszy kontekst rosnącego niezadowolenia wśród czołowych twórców co do polityki dystrybucyjnej, z którym wiąże się między innymi głośne odejście Christophera Nolana z Warner Bros. do Universal kilka lat temu. Ostatnio, mimo zaoferowania o wiele większych pieniędzy, Netflix ostatecznie przegrał rywalizację o adaptację „Wichrowych wzgórz” Emeralda Fennella i Margot Robbie, którzy odmówili sprzedaży swojej adaptacji platformie streamingowej, właśnie z uwagi na dystrybucję kinową.
Sprawdź też: To już oficjalne: Hans Zimmer zdyskwalifikowany z walki o Oscara!
Jeśli Gerwig rzeczywiście zrezygnuje z „Opowieści z Narnii”, jej decyzja mogłaby być najlepszą opcją dla niej samej. Po ogromnym sukcesie „Barbie”, reżyserka ma teraz wolność wyboru projektów, które najlepiej pasują do jej artystycznych ambicji. „Opowieści z Narnii” to produkcja, która może okazać się dla niej hamulcem, zwłaszcza że z racji decyzji Netflixa, który unika szerokich kinowych premier, film ten nie osiągnie takiego wpływu kulturowego, jaki mogłaby mu dać kinowa dystrybucja.
Mimo że niedawno pojawiły się sugestie, którą książkę z serii zaadaptuje, według tych najnowszych informacji projekt jest już praktycznie martwy, a Gerwig może wkrótce ogłosić swoje odejście z „Opowieści z Narnii”.
źródło: World of Reel