Większość recenzji wskazuje, że „Gladiator II” radzi sobie z dziedzictwem oryginału, choć próżno szukać opinii, które sugerowałyby, że sequel przyćmił „Gladiatora” z 2000 roku. Andrew J. Salazar z Discussing Film napisał: „Gladiator II nie osiąga tych samych emocjonalnych szczytów, co oryginalny film. Niemniej jednak, pomimo całego szaleństwa, które zapewnia świetną rozrywkę, ten sequel zasługuje na uwagę”. Pojawiają się również bardziej negatywne głosy w tym kontekście, nazywające nowy film Scotta jego najgorszym legacy sequelem od czasu „Prometeusza”. Kevin Maher z brytyjskiego Times'a pisze: „Najbardziej rozczarowujący legacy sequel Scotta od Prometeusza. To chaotyczna próba z półrozwiniętymi postaciami (z jednym wyjątkiem) i niedopracowanymi wątkami fabularnymi, które zdają się istnieć tylko w kontekście oryginału z Russellem Crowe’em”.
Sprawdź też: Jak będzie wyglądał nowy „Avatar”? Nowe szczegóły i materiały z „Avatar: Fire and Ash”
Krytycy są zgodni, że obsada filmu radzi sobie z dziedzictwem oryginału, a aktorzy zbierają najwięcej pochwał. Paul Mescal chwalony jest za swój występ i choć może nie stworzył tak ikonicznej postaci jak Maximus grany przez Russella Crowe’a, Mescal wykreował przekonującą postać, która stoi na własnych nogach, nie kopiując oryginału. „Paul Mescal, Pedro Pascal i Joseph Quinn są niesamowici i wnoszą dziką charyzmę do każdej sceny w tej godnej kontynuacji” – stwierdził Daniel Baptista z The Movie Podcast. Najwięcej pochwał zebrał jednak występ Denzela Washingtona, który „kradnie film”. W wielu recenzjach pojawiają się głosy, że aktor może otrzymać nominację do Oscara za swój występ. „Swobodna kontrola Washingtona nad tą soczystą rolą przekłada się na czystą przyjemność dla widzów: każdy jego gest emanuje gwiazdorską pewnością siebie, a każda kwestia ma niespodziewany akcent. Niestety, jest tak dobry, że przyćmiewa resztę obsady” – napisał Robbie Collin z Daily Telegraph.
Wielu recenzentów zauważa, że „Gladiator II” to udany film popcornowy, pełen spektakularnych scen akcji, który zapewnia wyśmienitą rozrywkę. „Pełny widowiskowych scen i spektakularnych ról, „Gladiator II” to zdecydowanie najlepszy film popcornowy tego roku” – napisała Caryn James z BBC. Nagier Chambers z Big Gold Belt Media dodał: „Choć nie bez wad, film oferuje mnóstwo intensywnych, zapierających dech w piersiach momentów. Dzięki wyróżniającym się rolom Denzela Washingtona i Paula Mescal'a, „Gladiator II” przyciąga uwagę od początku do końca, oferując błyskotliwe dialogi i mistrzowsko skonstruowane sceny walki”.
Sprawdź też: To on ma zagrać nowego Albusa Dumbledore'a w serialowym Harrym Potterze!
Film jednak pod względem scenariusza jest krytykowany w wielu recenzjach za brak głębi oraz emocji. Vikram Murthi z IndieWire napisał: „Niestety, sekwencje akcji w filmie, które można uznać za główny magnes przyciągający widownię, niewiele robią, by odwrócić uwagę od nijakiej fabuły”. Damien Straker z Impulse Gamer podsumował swoją recenzję słowami: „Gladiator II jest większy, głośniejszy i bardziej fragmentaryczny niż jego poprzednik, ale nie lepszy. Wygląda imponująco, ale brakuje mu emocji, a kończy się okropnym finałem”. Negatywnie o filmie wypowiedziała się również Grace Randolph z kanału Beyond the Trailer: „Zaskakująco przeciętny… mniej kontynuacja kultowego, oscarowego filmu z 2000 roku, a bardziej kolejny generyczny film Ridleya Scotta. Washington i Pascal wypadają najlepiej, ale scenariusz jest bardzo chaotyczny. Ścieżka dźwiękowa, wizualizacje i miks dźwiękowy są słabe”.
Przypominamy, że premiera „Gladiatora II” odbędzie się już 15 listopada, wtedy sami będziecie mogli przekonać się, czy sequel Ridleya Scotta jest godną kontynuacją nagrodzonego 5 Oscarami (w tym za Najlepszy Film) oryginału.
źródło: Rotten Tomatoes/zdj. Paramount