Liam Neeson nie wyklucza udziału w serialu o Obi-Wanie Kenobim

Podczas, gdy prace produkcyjne nad „Obi-Wanem Kenobim”, nowym miniserialem Disneya, mają wkrótce wystartować, Liam Neeson wypowiedział się w temacie ewentualnego powrotu do gwiezdnej sagi. Aktor ujawnił, że nie otrzymał telefonu od Disneya, ale pozostaje w gotowości. 

O powrocie Qui-Gon Jinna, z Neesonem porozmawiali dziennikarze Collidera. Na pytanie o udział w „Kenobim” aktor odpowiedział pokrótce: „będę z wami szczery, nic a nic o tym nie słyszałem”. Dopytany przez redaktorów Neeson dodał jednak, że byłby więcej niż chętny na pojawienie się w serialu. Nie należy oczywiście wykluczać, że Lucasfilm polecił Neesonowi zachowanie ewentualnego cameo w tajemnicy. Udział Qui-Gon Jinna w fabule mógłby wiązać się z zakończeniem „Zemsty Sithów”, w którym zasugerowane zostaje, że w trakcie swojego pobytu na Tatooine, Kenobi kontaktował się z duchem swojego dawnego mistrza. 

Prace na planie „Kenobiego” ruszą w marcu. Akcja serialu rozpocznie się na 10 lat po wydarzeniach z filmu Gwiezdne wojny: część III – Zemsta Sithów”, w którym mistrz Jedi poniósł swoją największą porażkę, stracił najlepszego przyjaciela Anakina Skywalkera, który po upadku i przejściu na Ciemną stronę Mocy stał się Lordem Sithów Darthem Vaderem. W miniserialu ma dojść też do ponownego spotkania Kenobiego z Darthem Vaderem. W obsadzie znaleźli się między innymi Ewan McGregor i Hayden Christensen. Reżyseruje Deborah Chow. 

Źródło: Comicbook / zdj. Disney