Lily-Rose Depp w filmie grozy od twórcy „Czarownicy”! Pierwsze zdjęcie z „Nosferatu”

Przyszłoroczna premiera nowej wersji „Nosferatu” doczekała się debiutanckiego wglądu. W sieci pojawiło się pierwsze zdjęcie Lily-Rose Depp w kreacji Ellen Hutter. Cień na bohaterkę zainspirowaną Miną Harker z powieści o Draculi rzuca sam tytułowy wampir, hrabia Orlok, zagrany przez Billa Skarsgårda.

Twórca „Lighthouse” zapowiada gotycki koszmar. Lily-Rose Depp na pierwszym zdjęciu z „Nosferatu

Robert Eggers – twórca mający w dorobku takie współczesne klasyki jak „Lighthouse”, „Czarownica” czy „Wiking” – przymierzał się do realizacji nowej wersji historii o słynnym wampirze od niemal dekady. Przedsięwzięcie otrzymało zielone światło pod koniec zeszłego roku na zlecenie studia Focus Features. Po wielu komplikacjach i zmianach w obsadzie zdjęcia do filmu zakończyły się po trzymiesięcznej pracy na terenie Czech i Kanady. 

Nosferatu” w reinterpretacji uznanego amerykańskiego filmowca opisywane jest jako gotycka opowieść o obsesji łączącej pewną młodą kobietę (w tej roli pojawia się wspomniana Lily-Rose Depp) oraz podążającego jej śladem transylwańskiego wampira (Skarsgard). Akcja filmu ma być osadzona w XIX-wiecznych Niemczech.

Jak zapowiada sam Eggers produkcja będzie jego pełnoprawnym powrotem do horroru. „To naprawdę straszny film” – czytamy w rozmowie z filmowcem na łamach magazynu Empire. „To gotycki dreszczowic. Jestem zdania, że prawdziwie old-schoolowego gotyckiego filmu, który potrafiłby rzeczywiście przestraszyć od dłuższego czasu na ekranach nie było”

Depp jest fenomenalna, Skarsgård całkowicie znika w roli – reżyser o głównych gwiazdach „Nosferatu”

Nosferatu Lily-Rose Depp

„Tym razem to naprawdę opowieść o Ellen, jeszcze bardziej niż w poprzednich wersjach” – dodaje Eggers, opisując kreację Depp jako „fenomenalną” (przypomnijmy, że aktorka zastąpiła obsadzoną początkowo w tej roli Anyę Taylor-Joy). Zszokować widzów ma natomiast postać stworzona na ekranie przez Billa Skarsgårda. Aktor znany ze znakomitej kreacji klauna Pennywise'a w ostatniej ekranizacji powieści „To”, na potrzeby „Nosferatu” przeszedł podobno kolejną niezwykłą transformację. „Obawiam się, że nie dostanie należytej uwagi za to, co zrobił – on po prostu zniknął w tej roli” – opowiedział reżyser o kolejnej ekranowej wersji hrabiego Orloka.

Pomimo mocnego odróżnienia nowej kreacji wampira, Skarsgård chciał też w drobny sposób nawiązać do poprzednich interpretacji stworzonych przez Maxa Schrecka i Klausa Kinskiego. „Czuł, że należy oddać im hołd. Ale zrobił to bardzo subtelnie. Najważniejsze jest, że [Orlok w jego wersji] ma w sobie jeszcze więcej z wampira w tradycji ludowej. W mojej opinii wygląda jak martwy transylwański arystokrata. W takim wydaniu, jakiego jeszcze nie widzieliście (...)”. 

Obok wspomnianej wyżej pary aktorów obsadę horroru tworzą między innymi Willem Dafoe, Nicholas Hoult i Aaron Taylor-Johnson. Warto przypomnieć, że jako zdjęciowiec nad przedsięwzięciem czuwał stały współpracownik reżysera, czyli Jarin Blaschke. Operator, który pracował nad takimi projektami jak „Pukając do drzwi”, czy „Servant”, potwierdził, że „Nosferatu” został nakręcony w kolorze przy zachowaniu estetyki nawiązującej do XIX-wiecznego romantyzmu

Źródło: Empire / zdj. Andrea Raffin / depositphotos / Universal / Focus Features