Jeden z najbardziej tajemniczych filmów tego roku właśnie zrobił się jeszcze ciekawszy. Po premierowym pokazie „Longlegs” (polski tytuł „Kod zła”), w sieci zaroiło się od euforycznych opinii. Krytycy opisują najnowszy film Osgooda Perkinsa, twórcy „Małgosi i Jasia”, mianem najlepszego dreszczowca tego roku i jednego z najciekawszych psycho-kryminałów od czasu „Milczenia owiec”.
Nicolas Cage i Maika Monroe jako zabójca i agentka FBI. „Longlegs” niepokoi i zachwyca
„Agentka Lee Harker, nowa obiecująca rekrutka FBI, zostaje przypisana do niewyjaśnionej sprawy pewnego seryjnego mordercy (Nicolas Cage). Śledztwo podjęte przez bohaterkę komplikuje się dodatkowo, gdy w sprawie pojawiają się wątki okultystyczne. Harker odkrywa też, że dzieli osobiste połączenie z bezlitosnym zabójcą. Wie też, że musi zdążyć rozwiązać sprawę nim ten upomni się o kolejną ofiarę” – napisano o fabule filmu „Longlegs” w oficjalnym opisie. W roli agentki Harker na ekranie pojawi się amerykańska aktorka Maika Monroe, znana przede wszystkim z kreacji w filmach „Coś za mną chodzi” i „Watcher”.
Sprawdź też: Rozpoczyna się inwazja. „Ciche miejsce: Dzień pierwszy” z nowym zwiastunem
Produkcja łącząca motywy z „Milczenia owiec” z fabułą rodem z okultystycznego dreszczowca zrobiła ogromne wrażenie na pierwszych widzach. Choć krytyków obowiązuje jeszcze recenzenckie embargo, pierwsze głosy o filmie zaczęły spływać do mediów społecznościowych. Na Twitterze czytamy między innymi, że „Longlegs” to „seans przeklęty, po którym można obawiać się powrotu do pokoju hotelowego”. Recenzentka Mary Beth McAndrew dodaje: „Maika Monroe zachwyca, Cage – niepokoi. Osgood Perkins jest w najwyższej formie. To współczesne Milczenie owiec. Tak uważam”.
Get ready y’all because Longlegs is the real deal. Absolutely rancid, cursed vibes that had me scared to enter my dark hotel room. Maika Monroe is stunning and Cage is disturbing. This is Osgood Perkins in top form.
— Mary Beth McAndrews (@mbmcandrews) May 9, 2024
A contemporary Silence of the Lambs, methinks. pic.twitter.com/Alm9tUHXmS
„To nie będzie przesada: ten film może okazać się najlepszym horrorem tego roku. Oz Perkins potrafi wkraść się pod skórę. To jego arcydzieło. Monroe tworzy fantastycznie unikalną główną kreację. A Cage? PRZERAŻAJĄCY” – dodał Bill Bria z portalu Slash Film.
I was so lucky to see #Longlegs, and no exaggeration: it could be the best horror film of ‘24. Oz Perkins can really get under my skin; this is his masterpiece. Monroe gives a fabulously unique lead performance, and Cage? NIGHTMARISH. Maybe the scariest 1st 10 mins, ever. pic.twitter.com/ImMEDDxGXi
— Bill Bria (@billbria) May 9, 2024
„Mogę z całą pewnością nazwać ten film moim ulubionym dziełem Oza Perkinsa. Teasery, które nam pokazano dobrze przedstawiły ten film. Tajemnicza sprawa zabójstwa fascynuje i EKSTREMALNIE niepokoi. Nie dam wam tu oczywiście żadnych spoilerów, ale gdzie to wszystko zmierza? Nigdy czegoś takiego nie widziałam. Często nadmiernie skupiam się na drobiazgach fabuły, więc film pozostawił mnie z wieloma pytaniami... ale w jakiś dziwny sposób zachwyca mnie, że nie mogę przestać o tym wszystkim myśleć. Film jest czymś absolutnie unikalnym, ale momentami kojarzył się z Sinister. To jeden z moich ulubionych horrorów więc traktuję to jako komplement” – pisała na Twitterze Perri Nemiroff z Collidera.
Sprawdź też: Nadchodzi miesiąc serialowych MEGA premier! W czerwcu zobaczymy 4 wyczekiwane nowości!
Already quite confident calling #LONGLEGS my favorite Oz Perkins film.
— Perri Nemiroff (@PNemiroff) May 10, 2024
Those teasers sell it well. The mystery/unsolved serial killer case is wildly fascinating and HUGELY unnerving. No spoilers, of course, but where things land? I’ve never seen anything quite like it. I tend to… pic.twitter.com/IFOjODb3rb
„Jasna cholera. Oz Perkins stworzył szalenie posępny i diabelski thriller detektywistyczny. Jest tak brutalnie złowieszczy. To film, który zostaje w głowie. Trzyma się pod skórą i na samym dnie żołądka przez długi czas po seansie” – dodał o „Longlegs” Matt Donato z Bloody Disgusting.
Obok Monroe i wspomnianego Nicolasa Cage'a w obsadzie produkcji są też Alicia Witt („The Walking Dead”), Blair Underwood („American Crime Story”), Erin Boyes („Nóż w nocnej ciszy”), Lisa Chandler („50 States of Fright”) oraz Dakota Daulby („Uczeń i mistrz”).
Sprawdź też: Nadchodzi nowy film z serii „Władca Pierścieni”! Opowie o Gollumie!
„Kod zła” – kiedy polska premiera dreszczowca z Nicolasa Cage'em?
Reżyser, mający w dorobku „Małgosię i Jasia”, „Zło we mnie” i „Chłód nadchodzi nocą” napisał też scenariusz „Longlegs”. Wyprodukowaniem i sfinansowaniem projektu zajęła się z kolei firma C2 Motion Picture Group. Pozostałymi producentami są Saturn Films (firma należąca do samego Cage'a), Dan Kagan („Significant Other”), Brian Kavanaugh-Jones („Naznaczony”), Dave Caplan („The End We Start From”) oraz Chris Ferguson („Laleczka”).
Za oceanem premiera odbędzie się 10 lipca tego roku. W Polsce film trafi do widzów dwa dni później, 12 lipca. W kinowym repertuarze znajdziemy go pod tytułem „Kod zła”.
Źródło: Bloody Disgusting / Comicbookmovie / zdj. NEON