Minęło sześć lat od momentu, w którym Steve Rogers odłożył tarczę i przekazał miano Kapitana Ameryki Samowi Wilsonowi (Anthony Mackie). Teraz następca kultowego superbohatera będzie miał w końcu okazję do tego, aby poprowadzić swój własny film, za którego wyreżyserowanie odpowiada Julius Onah. Nieustannie pojawiają się jednak głosy, że produkcja zatytułowana „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” ma problemy z jakością i w ich wyeliminowaniu nie pomogły wcale kolejne dokrętki.
Nowy „Kapitan Ameryka” to płaski i nieistotny film? Ile Marvel wyda na produkcję?
Z najnowszych doniesień z Hollywood wynika, że w zeszłym tygodniu odbyły się pokazy testowe nowej produkcji Marvela i widzom pokazano dwie różne wersje „Nowego wspaniałego świata”. Mówi się jednak, że w obydwu przypadkach opinie widzów — określając do delikatnie — były dalekie od entuzjastycznych. Widzowie zostali podzieleni na dwie grupy, z których każda otrzymała inną wersję filmu, ale żadna z przygotowanych edycji nie przypadła do gustu osobom zaproszonym na testowe pokazy — w najlepszym przypadku opinie testerów były letnie. Charakterystyka filmu była w niektórych przypadkach dosyć krytyczna, a niektórzy widzowie nazwali go „nieistotnym” i „płaskim”.
Negatywne opinie z najnowszych pokazów nie są pierwszym negatywnym odbiorem produkcji o nowym Kapitanie Ameryce. Już w zeszłym roku, kiedy Marvel przygotował pierwszą wersję filmu, widownia na pokazie testowym także była rozczarowana efektem prac twórców i aktorów. Co więcej, sami przedstawiciele Marvela mieli mieć sporo zastrzeżeń do tego, jak wypada „Nowy wspaniały świat”. Doprowadziło to konieczności przeprowadzenia obszernych dokrętek, które obejmowały między innymi trzy główne sekwencje akcji. Dodatkowe zdjęcia odbyły się pomiędzy majem a sierpień bieżącego roku.
Według przecieków, film koncentruje się na Samie Wilsonie (Anthony Mackie) próbującym poradzić sobie z międzynarodowym kryzysem, do którego dochodzi po jego spotkaniu z nowo wybranym prezydentem Stanów Zjednoczonych Thaddeusem Rossem, granym przez Harrisona Forda. Nowy Kapitan Ameryka musi zdemaskować globalny spisek, zanim wywoła on ogólnoświatowy chaos.
Sprawdź też: Nie oderwiesz się od ekranu! Co nowego obejrzeć na Netflix, Disney+, Apple TV+ i Max?
Ponowne zdjęcia, do których nowe sceny napisał scenarzysta Matthew Orton, zatrudniony przez Marvela w grudniu ubiegłego roku, miały naprawić niedociągnięcia filmu, ale z najnowszych doniesień wynika, że mimo wysiłków podjętych przez studio, nie jest wcale pewne, że „Nowy wspaniały świat” sprosta oczekiwaniom widzów, zwłaszcza że dla wielu fanów nieobecność Chrisa Evansa w roli Steve'a Rogersa, kluczowej postaci dla serii i tak nie nastraja ich zbyt pozytywnie do produkcji.
Nie jest to dobra wiadomość dla Marvela, który ze względu na dokrętki miał przeznaczyć na wyprodukowanie filmu aż 350 milionów dolarów. Przy takim budżecie zebranie od widzów 700 mln dolarów wiązałoby się dopiero ze zwrotem kosztów produkcji — z kin do studia wraca około 50% wpływów. W ostatnich latach Marvel nie przyzwyczaił nas jednak do tego, że jego superbohaterskie produkcje osiągają zbyt często w kinach takie kwoty.
zdj. Marvel