Marvel zwolnił twórcę serialu o X-Menach! Co wydarzyło się za kulisami nowej animacji?

Niecodzienne okoliczności związały się z nadchodzącą już w przyszłym tygodniu premierą animacji „X-Men '97”, będącej sequelem serialu emitowanego w latach 90. Marvel Studios zdecydowało się rozwiązać współpracą z głownym pomysłodawcą i scenarzystą produkcji, Beau DeMayo. Twórca nie będzie związany ani z promocją serii, ani z dalszymi sezonami.  

X-Meni w klasycznym wydaniu, ale bez głównego twórcy. Marvel rozwiązuje współpracę zaraz przed premierą

Od pewnego czasu wiemy, że serial „X-Men '97” zadebiutuje w serwisie streamingowym Disney+ już 20 marca. Trzon nowej wersji klasycznego komiksowego zespołu będą tworzyły takie postacie jak: Gambit, Rogue, Jubilee, Rogue, Wolverine, Bestia, Morph i Bishop. W serialu pojawi się jednak zdecydowanie więcej przedstawicieli rasy mutantów. Nie zabraknie takich kultowych postaci jak Jean Grey, Storm czy Cyclops, a w trakcie sezonu swoją rolę w fabule odegrają też: Cable, Nightcrawler i Roberto Da CostaW historię wpleciony zostanie wątek najpopularniejszych przeciwników X-Menów, czyli zespołu Hellfire Club

Choć konsultantami przy projekcie zostali twórcy oryginalnej serii z lat 90., Eric i Julia Lewald oraz Larry Houston, główny kierunek serii nadał Beau DeMayo, weteran Marvela, znany z takich projektów superbohaterskiego studia jak „Moon Knight” czy „Blade”, którymi zajmował się jako producent i scenarzysta.

X-Men 97 nowy serial animowany Disney Plus.JPG

Na łamach magazynu The Hollywood Reporter czytamy teraz, że w ramach zaskakującego posunięcia wytwórni, DeMayo został trwale odsunięty od produkcji: zarówno w kontekście promowania bieżącego sezonu, jak i przyszłych rozdziałów. Przed nagłym rozwiązaniem kontraktu twórca „X-Men '97” zdążył opracować teksty do drugiej serii animacji – rozpoczął nawet wstępne dyskusje na temat trzeciej odsłony.

Na początku tego tygodnia Marvel i DeMayo nagle rozwiązali współpracę” – donoszą źródła The Hollywood Reporter. Firmowy adres e-mail twórcy został dezaktywowany, zaś ekipę i obsadę „X-Menów” poinformowano o opuszczeniu przez niego projektu. Jednocześnie profil DeMayo zniknął też z Instagrama – wcześniej to właśnie tam weteran Marvela zamieszczał wszystkie wieści o swoich przedsięwzięciach w obrębie superbohaterskiego uniwersum. Przyczyna zwolnienia DeMayo nie została ujawniona.

Sprawdź też: Steven Spielberg potwierdza: trwają prace nad kontynuacją „Ready Player One”!

To DeMayo nagłośnił cynizm twórców „Wiedźmina” na Netfliksie

Warto dodać, że Marvel Studios zatrudniło artystę jeszcze w listopadzie 2021 roku. W wywiadach udzielanych po tamtej decyzji wytwórni, czarnoskóry artysta opowiadał o doświadczeniach z dzieciństwa spędzonego pod opieką białych rodziców zastępczych i w towarzystwie siostry pochodzącej z Korei Południowej. DeMayo tłumaczył, że X-Meni towarzyszyli mu w czasach dorastania – z grupą komiksowych mutantów utożsamiał się przez wzgląd na poczucie społecznego odrzucenia.

Milczenie w mediach społecznościowych od czasu zwolnienia przez Marvela może zastanawiać, bowiem twórca nowej serii chętnie komunikował się ze swoimi fanami, publikował wieści o nadchodzących projektach i osobiste fotki. Na chwilę obecną ani wytwórnia i przedstawiciele twórcy nowej animacji nie odpowiedzi na zapytania THR.

Sprawdź też: Współcześni widzowie są przewrażliwieni? Boimy się trudnych tematów – twierdzi Cate Blanchett

Polscy entuzjaści popkultury mogą kojarzyć DeMayo przede wszystkim za sprawą jego komentarzy w sprawie serialu „Wiedźmin” od Netfliksa. W październiku 2022 roku to właśnie ten twórca, przez krótki czas związany z adaptacją prac Andrzeja Sapkowskiego, wyjawił, że część autorów serialu ma bardzo negatywne nastawienie do literackiego pierwowzoru. Podczas prac nad tekstami, część twórców streamingowej adaptacji miała wręcz „kpić z materiału źródłowego” – twierdził wówczas DeMayo. Szczegóły w tym miejscu.

zdj. Marvel