Meryl Streep jako Leia? Mark Hamill komentuje petycje fanów Gwiezdnych Wojen

Ostatnio duży rozgłos w sieci zyskała petycja fanów Gwiezdnych Wojen dotycząca zastąpienia w roli księżniczki Lei zmarłej Carrie Fisher przez Meryl Streep. Swoją opinię na ten temat w jednym z ostatnich wywiadów wyraził Mark Hamill

Twórcy filmowej sagi Gwiezdnych Wojen nie ukrywają, że niespodziewana śmierć Carrie Fisher, która odgrywała rolę księżniczki Lei stanowi dla nich niemały kłopot. Na wstępie wykluczyli oni możliwość zastąpienia Fisher za pomocą komputerowo wygenerowanej postaci i zapewnili, że będą poszukiwali innego sposobu rozwiązania problemu. Ostatnio pomocną dłoń w kierunku twórców postanowili wyciągnąć fani sagi, którzy zaproponowali by w kolejnym epizodzie w generał Organę wcieliła się wielokrotna zdobywczyni Oscara Meryl Streep. Postulat szybko zyskał popularność w sieci i do tej pory udało się pod nim zebrać już ponad 11 tys. podpisów. Swoją opinię na ten temat w jednym z ostatnich wywiadów postanowił wyrazić Mark Hamill, który powiedział: 

I don't know what the specific plans were for that character, but since Han was more prominent in VII, Luke was more prominent in VIII, we assumed that Leia would be more prominent in IX, especially with the dynamic of Kylo Ren being her son. I think it would be tough recasting Carrie because she is so indelibly linked to that character. I know that the script had been in development so that when we lost her, they had to go back to square one. But she is irreplaceable, you know, as far as I’m concerned.

Nie wiem jakie były konkretne plany odnośnie przyszłości tej postaci. Jednak odkąd Han pełnił istotną rolę w epizodzie VII, a Luke w VIII możemy przyjąć, że Leia będzie jedną z kluczowych postaci w IX, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że jej synem jest Kylo Ren. Myślę, że byłoby bardzo ciężko zastąpić Carrie, ponieważ nierozerwalnie kojarzy się ona z tą postacią. Wiem, że scenariusz do kolejnej części właśnie powstaje i to, że ją straciliśmy sprawiło, że prace musiały wrócić do punktu wyjścia. Obawiam się, że jej nie da się zastąpić. 

Hamill skomentował również możliwość ewentualnego zastąpienia go innym aktorem w roli młodego Luke'a Skywalkera. 

Well already I told my family ‘Absolutely – thumbs up!'. You know, it’s amazing to me – George [Lucas] gave them a canvas so large that they’re going to be able to– I mean, the possibilities are infinite. So who knows? They also ask me ‘What young actor do you think could play him?’ Sky’s the limit. And I’m sure they’re going to keep making these things long after I’m gone.

Cóż już powiedziałem swojej rodzinie, że "Absolutnie - kciuk w górę!". Wiecie, myślę, że to niesamowite jak wielkie pole do popisu pozostawił im Goerge (Lucas). Możliwości są tutaj nieograniczone. Więc kto wie? Pytano mnie również "Który z młodych aktorów mógłby zagrać Luke'a?". Nie ma ograniczeń w tym względzie. Jestem przekonany, że ta historia będzie kontynuowana jeszcze długo po tym jak mnie już nie będzie. 

Fanom Gwiezdnych Wojen przypominamy, że najnowszy film z sagi Solo: Gwiezdne Wojny - historie pojawi się w kinach już 25 maja

źródło: IGN / Lucasfilm