Mike Flanagan nie nakręci adaptacji „Przebudzenia” Stephena Kinga

Reżyser Mike Flanagan („Nawiedzony dom na wzgórzu”, „Doktor Sen”) zrezygnował z realizacji kolejnego filmu opartego na książce Stephena Kinga. Twórca był do niedawna zaangażowany w przygotowania ekranizacji „Przebudzenia”, ale – jak ujawnił w wywiadzie – projekt okazał się zbyt kosztowny. 

O swoich wrażeniach z pracy przy niedoszłym filmie, Flanagan opowiedział w rozmowie z Joshem Boonem, twórcą „Bastionu”, w specjalnym podcaście poświęconym serialowi. Boone, który też był na pewnym etapie łączony z adaptacją „Przebudzenia”, ujawnił, że jego wizja okazała się nieproporcjonalna do budżetu wyłożonego przez wytwórnię. Boone dodał, że zmniejszenie kosztu produkcji wiązałoby się z wprowadzaniem nadmiernych zmian względem pierwowzoru.    

Flanagan, który również zrezygnował z realizacji w związku z finansowymi ograniczeniami, zdążył przygotować do filmu scenariusz oraz pierwsze storyboardy. Na ten moment nie wiemy, czy porzucenie przez niego projektu oznacza całkowite skreślenie planów realizacyjnych. 

Warto dodać, że w tej samej rozmowie Flanagan ujawnił, że w chwili obecnej nie planuje nakręcenia trzeciego sezonu Netfliksowej antologii grozy zapoczątkowanej „Nawiedzonym domem na wzgórzu” i kontynuowanej parę miesięcy temu „Nawiedzonym dworem w Bly”. „Na ten moment” – mówił Flanagan – „nie ma planów na kolejne rozdziały, ale nigdy nie mów nigdy”.

źródło: Horror News Network / zdj. Prószyński