„Myślę, że powstanie. Musi”. Reżyser omówił status trzeciej odsłony „Sherlocka Holmesa”

Pandemia koronawirusa sparaliżowała przygotowania do kolejnej odsłony „Sherlocka Holmesa” od Warner Bros., ale wygląda na to, że projekt nie zawieruszył się w planach wytwórni – nawet w obliczu cięć budżetowych ze strony nowego zarządu. O dalszych planach wobec trzeciego filmu opowiedział właśnie Dexter Fletcher.

„Sherlock Holmes 3” miał początkowo wejść do kin jeszcze w grudniu 2020 roku. Premiera została następnie przesunięta o nieco ponad rok, ale i ona nie została dotrzymana ze względu na wybuch pandemii. Aktualnie film nie posiada wyznaczonej daty debiutu, ale Dexter Fletcher pracujący ostatnio nad miniserią „The Offer” od studia Paramount uspokaja fanów. „Pandemia przeszkodziła [w realizacji] – opowiada w wywiadzie dla serwisu Collider. „Ale myślę, że film powstanie. Musi powstać. Nie mam pojęcia, jak to będzie wyglądało od strony kalendarium, niestety. Ale jestem zdania, że powinien powstać”. Twórca, który ma znaleźć się za kamerą bez współtwórcy pierwszego „Sherlocka”, Guya Ritchiego, dodał, że trudnością w zorganizowaniu produkcji „trójki” jest zgranie grafików wszystkich zaangażowanych gwiazd i członków ekipy. „Wydaje mi się, że chodzi właśnie o to. To fatalne zrządzenie losu, że pandemia uderzyła i rzuciła ludzi na całym świecie na wiatr. Wiem, że apetyt na ten film jest ogromny i ludzie są tego świadomi. [Film] powinien powstać, bo będzie świetny. Bardzo na niego liczę”.  

Sprawdź też: Zawalczycie o 3. sezon „Wychowanych przez wilki”? Gwiazdy serialu namawiają do akcji w mediach społecznościowych.

O ile dojdzie do realizacji, głównych rolach w „Sherlocku Holmesie 3” powrócą Robert Downey Jr. i Jude Law. Warto dodać, że jeszcze w kwietniu tego roku w sieci pojawiły się doniesienia o dwóch serialowych spin-offach „Sherlocka”, które mają trafić do oferty HBO Max. Więcej informacji o tych projektach znajdziecie pod tym adresem

Źródło: Collider / zdj. Warner Bros.