Baner
Na planie filmu Zacka Snydera było brutalnie! „Każdego dnia ktoś lądował w szpitalu”

Minęło prawie 20 lat od kinowej premiery „300” ale dopiero teraz Gerard Butler, który wcielał się w rolę króla Leonidasa, postanowił podzielić się szokującą historią z planu. Okazuje się, że podczas kręcenia klasycznego widowiska Zacka Snydera na planie było bardzo niebezpiecznie.

Gerard Butler wspomina pracę przy „300”. Lekko nie było

W „300”, czyli filmie, który zagwarantował Zackowi Snyderowi popularność wśród widzów na całym świecie, zobaczyliśmy całe mnóstwo kaskaderskich popisów i skomplikowanych sekwencji akcji. Teraz, po wielu latach, o najtrudniejszych doświadczeniach w swojej karierze opowiedział sam Gerard Butler. Jak głosi przysłowie: nie możesz zrobić omletu, nie rozbijając jajek – gwiazdor widowiska doświadczył tego na własne oczy, własnie na planie filmu Snydera.

Sprawdź też: Powstanie serial w świecie „300”. Snyder chce eksplorować homoerotyczność Spartan

W wywiadzie dla magazynu People, w którym omawiał przede wszystkim swoją rolę w „Skoku stulecia 2” Butler przyznał, że podczas prac nad adaptacją komiksu Franka Millera z 2006 roku napatrzył się na rekordową ilość połamanych kości i rozmaitych urazów. „Pamiętam, że każdego dnia ktoś lądował w szpitalu” – wspominał aktor. „Pracujesz nad walką, odwracasz się za siebie, a tam leży facet i ma oszczep w oku. Kiedy indziej znów się odwracasz i tym razem leży ktoś, kto się właśnie przewrócił, złamał kostkę. To było szaleństwo”.

Gerard-butler-wspomina-pracę-na-planie-1.JPG

Sam Gerard Butler nie zaliczył żadnego urazu podczas zdjęć do „300”. Aktor dodał jednak, że był bliski utonięcia podczas prac nad dramatem „Wysoka fala”. „Przykryły mnie wielkie fale. Myślałem, że już po mnie. Musieli mnie wyciągać, zabrać mnie do szpitala, użyć defibrylatora. Było intensywnie”.

Sprawdź też: Powstanie film o pierwszym czarnoskórym samuraju! Połączenie „300” i „Mad Max”

Wspominki Butlera zbiegły się z niedawnymi informacjami od wytwórni Warner Bros. Pictures, dotyczącymi powrotu do „300”. Comic Book Movie przypomina, że od pewnego czasu mówi się, że Snyder negocjuje udział przy prequelu tamtego widowiska. O ile dojdzie do nakręcenia go, będzie to pierwsze komiksowe widowisko reżysera od czasu reżyserskiej „Ligi Sprawiedliwości”. W gronie producentów mieliby znaleźć się też Deborah Snyder, Wesley Coller, Gianni Nunnari, Mark Canon i Bernie Goldman.

Na pewnym etapie – czytamy w serwisie – Zack Snyder brał pod uwagę możliwość nakręcenia kolejnego sequela „300”, o tytule „Blood nad Ashes”, który miał skupić się na dziejach Aleksandra Wielkiego. Projekt posypał się w okolicach utraty przez reżysera stanowiska za kamerą „Ligi Sprawiedliwości”.

źródło: Comic Book Movie / zdj. Warner Bros. Pictures